Zmarł Adam Zagajewski.
Prozaik, poeta. Niedługo przed śmiercią napisał przenikliwy aż do bólu wiersz:
I znowu daliśmy się zaskoczyć,
my, którzy już kiedyś przywykliśmy
do rosyjskich nauczycieli i rosyjskich
komisarzy i do pruskich urzędników
i pruskich oficerów i do austriackich forteli
i fortec, znowu daliśmy się zaskoczyć,
tym razem przez przedsiębiorców pogrzebowych
w czarnych garniturach, czarnych sutannach,
czarnych maskach i w lśniących czarnych limuzynach,
przez przedsiębiorców pogrzebowych,
którzy mówią tylko o jednym,
o Narodzie, który jest ich Bogiem
i posługują się przy tym płynną polszczyzną
małomiasteczkową, ale na wszelki wypadek
nie wysiadają nigdy z czarnych limuzyn,
tak jakby ich Naród, który jest Bogiem
i oni sami nie umieli po prostu chodzić
po łące, po leśnej ścieżce, po piasku plaży,
po korytarzach szpitali i sądów,
chodzić zwykłymi drogami życia,
drogami, które nie kłamią.
ps;
wiersz wypatrzony u znajomej .....publikuje za jej zgodą !
Eni5@
Kraków
وضع العلاقة: في علاقة
يبحث عن: التسلية
قام بالانضمام:
.....żyj i daj żyć innym...