huker

قام بالانضمام: 2008-01-02
النقاط2أكثر
لإبقاء في المستوى: 
النقاط المتبقية: 198

muzyczna sfera leniwego Hukera

https://www.youtube.com/watch?v=oSF-T5gwdxU

miło brzmiące wykonanie Muddy Watersa "I can't be satisfied"przypomniało mnie o cotygodniowym wpisie na blogu.

Tydzień minął, a wpisu nie ma. 

Motto aktualne mojego profilu trochę mnie rozgrzesza - nie mam wakacji :( - spełnic jednak swoje założenia trzeba.

Do dzieła.

Zacznę od połajania : duch sportowy w narodzie zaginął? gdzie, mili odwiedzający, zapisy na coroczny jednodniowy rajd rowerowy z Hukerkiem po kraju :(.

Dobrze, że akceptacja hukoresek jest - jedna.

 

Po ostatniej blogowej "Zoofilii" dostałem wierszowaną odpowiedź, kończącą się słowami " co tam Kiciu".

 Jak sądzę słowa te miały być remedium na niecne zamiary każdego mężczyzny , w stosunku do kobiet(zwłąszcza tu w necie).

Dlatego, ciągnąc kocie nazewnictwo, odpowiem,  co się dzieje dalej gdy ulegniemy szepczącej wymowie " co tam Kiciu" i damy się sprowadzić do roli domowego kota.

Memento

Stary kocur ledwo dyszy,

niosąc świeżych z dziesięć myszy.

W uszach wyobraźni słyszy,

co od żony swej usłyszy.

Jaki to on , chociaż stary,

przy łowieniu myszy jary.

Jaki dbały, jaki zwinny,

jaki w czynach swych rodzinny.

Wchodzi do dom, myszy kładzie,

pewny pochwał w swoim stadzie.

Pewny co go zaraz czeka.

Może całus, miska mleka?

A tu z kociej, go, alkowy,

Głos dochodzi - jak grobowy.

"Jesteś? Co masz?" Żona gdera.

"Przynieś mi kawałek sera.

Może być też miska mleka.

Dalej stary , żona czeka.

Żadnych mnie tu nie znoś myszy".

Zadziwiony kocur słyszy.

"Jestem chora i nadmienię,

że skoczyło mi ciśnienie.

Więc..." dalej już kot nie słyszał.

Szybko uciekł, aż się zdyszał,

kiedy biegnąc przez opłotki,

zaczął szukać nowej kotki.

By po czasie:

Niosąc dla niej z dziesięć myszy

............................................. .

 Huker

 

 

Tako rzecze dzisiaj Huker " A,a,a kotki dwa...."

dobranoc mili odwiedzający 

 

chyba , że jeszcze krótki Watersik

https://www.youtube.com/watch?v=BNvOnNRB8n8

 

 

 


prawie niemuzyczna sfera Hukera

https://www.youtube.com/watch?v=HsQ6kfTv5GY

no, może nie aż tak bardzo, ale jednak.

A było to tak:

Stary człowiek, a moż(rz)e.

(pean samopochwalny)

 

Gdy ledwo słonko na dworze,

Zerwał się Huker, w tej porze.

I żeby sprawdzić czy moze,

Dotrzeć w dzień jeden nad morze,

Wziął swój o ścianę oparty,

A wiedząc , że to nie żarty,

Rower i pełne bidony.

Życzenia szczęścia od żony.

I ryszył!

Mając przed sobą szmat drogi,

Nie zaznał uczucia trwogi.

W zmaganiach z wiatrem i słońcem.

Czuł się jakby był zającem

Wiekowym. To prawda ale

Nie w głowie było mu wcale,

Poddać sie sile zmęczenia

I nie dokończyć zdarzenia.

Dojechał!

Godzina jazdy czternasta,

Gdy Huker dotarł do miasta,

Którego dzielą od morza,

Plażowego piasku złoża.

Tym miastem było Unieście.

Do niego zrobił mil dwieście.  (z hakiem)

Niech ktoś w pytaniu pomoże?

Sam sprawdził  - jeszcze (słone jest morze) może!!!

Huker

Rymowanką, bo modne na blogach, o wczorajszej wycieczce , dałem wyjaśnienie celu zamieszczenia wstępnej piosenki.

Czasu na przygotowanie innych było mało.

Jednak dla oczekujących Fanek(ów) coś znajdę.

Dwie piosenki Skipa Jamesa.

https://www.youtube.com/watch?v=BtZ6DoeimP4

 

jak i 

https://www.youtube.com/watch?v=ytVww5r4Nk0

 

mówiące trochę o stosunkach damsko - męskich.

Nawiązując do nich, troszeczkę, a i jak się okazało , zaspokajając "zainteresowanie" moją twórczością "poetycką"

dodam mały wierszyk.

Zoofilia?!

 

Przeważnie tendencja jest taka,

Że Dama posiadać chce ptaka.

Leży też w kobiecej naturze,

Pomyśleć o swoim kocurze.

Często, też, w myślach ich wzbiera,

na własność mieć swego ogiera.

Gdy myśli dochodzą do .......... węża,

Kobieta sie stara o męża.

By później - przeważnie - tak z rana,

Przy boku swym ujrzeć barana.

A nawet, gdy chwila podniosła,

Zrozumieć, że ma także osła.

I wtedy, nie robiąc zachodu,

Pożąda kobieta .....  rozwodu.

By po nim, po krótkiej dni serii,

znów myśleć a swej menażerii.

Huker

Szukam rady (też modne na blogach) czy mogę te moje wierszyki nazwać hukoreskami?

Tako rzecze Huker nasłuchaliście się , naczytaliście, idźcie i odwiedzajcie inne blogi.

Co innego robić w taki deszczowy dzień.

Pozdrowienia mili. Huker 

 

Ps. takie wyprawy rowerowe robię co rok w swoje imieniny - jeśli ktoś chętny - zbieram zapisy 

 

 

 

żartowałem.

 

 


już letnia - muzyczna sfera Hukera

Ain't No Sunshine

https://www.youtube.com/watch?v=tIdIqbv7SPo

Nie lśni słońce, bez Ciebie - śpiewał przed chwilą Bill Withers. Słońce i bez Ciebie lśni - powiedzą inni.

Jak jest naprawdę nigdy się nie dowiemy. No,  ale żeby to stwierdzić trzeba podjąć trud spojrzenia w górę .

Słońce jednak, jakby na to nie patrzeć, daje pewien rodzaj energii, która wzbudza w nas uczucia, i wyzwala chęć tworzenia. Procentuje to w różnego rodzaju produkcjach, gdzie słowo  "Słońce", zastępczo, przewija się w tekstach, a jego moc czuć rytmie i melodii.

Dzisiaj mała mieszanka utworów, które życie zawdzięczają istnieniu naszej Gwiazdy. Różnych charakterem, lecz godnych przypomnienia czy wręcz poznania.

Stevie Wonder - "You are the sunshine of my life"

https://www.youtube.com/watch?v=5YefKgWdmFk

Eric Clapton - Sunshine of Your Love

https://www.youtube.com/watch?v=_8wbTHzNcQQ

z "Hair" "Good morning starshine"

https://www.youtube.com/watch?v=paMdd65jnHA

ot takie piosenki , wspominane przy zakładaniu okularów o ciemnych szkiełkach.

 

Tako rzecze Huker, nie dajcie się omamić Słońcu, zejdźcie z plaży w czas! Mając spaloną skórę na plecach i różnych członkach, będziecie się zastanawiali dość długo -

https://www.youtube.com/watch?v=7GWaX2rii3A

Pozdrawiam mili -Huker

 


słoneczno - muzyczna sfera hukera

Uf, uf, uf, uf, jak gorąco zdało by się rzec.

Choć to jeszcze nie kalendarzowe, jednak po wszędzie widocznym, kusym odzieniu pań, jak i napiętych, w podkoszulkach,torsów - może własnie dlatego- panów, poznajemy że nadchodzi słoneczny czas. Czas zmian wszelakich. Dlatego i ja pomny przesłania wersu " nie samym chlebem człowiek żyje", delikatnie odchodząc od bluesa, przedstawię dzisiaj kilka smacznych przekąsek, nawiązujących, w różny sposób, do nadchodzącej pory.

Delikatna wyczerpująca znamiona kołysanki wersja "Summertime" Georga Gershwina w wykonaniu Elli Fitzgerald.

https://www.youtube.com/watch?v=h7WSimH4Tes

 

Ten sam w "nowatorskim", z 1970 roku, podejściu Janis Joplin

https://www.youtube.com/watch?v=MEy1B1NtzD8

Jako, że i lata różne, wesoły jak ta pora "Summertime" Mungo Jerry (fryzury chyba zimowe )

https://www.youtube.com/watch?v=zc9wIzi96_E

Dla mnie letnia, choć nie wiem dlaczego, Yellow River" Christie

https://www.youtube.com/watch?v=zGoHQ7c5I2I

 

Właśnie chyba tej nadchodzącej porze zawdzięczam nadzwyczajną łaskawość mej Muzy.

Widocznie zyskałem jej sympatię i podrzuciła mnie pomysł maleńki, który przekułem w :

 

Summertime - erotyk

 

Gdy rosa jest juz na życie,

rozchodzi sie w życie , wycie.

To kończą nocne współżycie,

rozpoczynając życie,

w mokrym od rosy życie,

robaczki takie tycie.

 

Nie pamiętając o bycie, 

nie mówiąc o dobrobycie,

w ukrytej myśli swej, skrycie,

pragną by to ich pożycie,

wtedy gdy rosa na życie,

przyniosło nowe, im, życie.

 

By nowe robaczki tycie,

wtedy gdy sucho jest w życie,

nie pamiętając o bycie,

rozpoczynały pożycie,

co dało by nowe życie,

w już mokrym od rosy życie.

 

A przez to ranne ich wycie,

a nie wstawanie i mycie,

przesłanie dają nam, w życie,

to co jest ważne w ich bycie,

nie mówiąc o dobrobycie,

nasze robaczki tycie.

 

Bo im się chce, a tu w życie,

dzień cały żarcie i rycie,

bez przerwy walka o życie,

bez chwili na współżycie,

choć po to mają rzycie,

nasze robaczki tycie.

 Huker

Tako rzecze Huker posłuchaliście, poczytaliście idźcie spać bo noce krótkie .

Pozdrowienia mili!!!!!!!

 

Och, dla miłośniczki bluesa i nie tylko - Marion1- przesyłam perełkę malutką(oczywiście bez przesłania słów tekstu).

https://www.youtube.com/watch?v=YApNirMC9gM

 

 


poetycko-muzyczna sfera Hukera :)

Hej, hej, hej, hej "jak ten czas pomału leci" mówią pewnie niektórzy z fanów () Hukera (J.L.Hookera raczej).

Gdzie nowa odsłona sfery Hukera? Gdzie te "piękne" utwory muzyczne? Czyżby zaginął biedaczek, czyżby blogotwórcza wena go opuściła?

Nie!!!!!!!!

Jednak , w okresie ostatniego tygodnia, doszedłem do wniosku, że muzyka przegrywa ze słowem.

Czekając z wielka niecierpliwością na odwiedziny i komentarze do mojego bloga, przeglądałem blogi Wasze.

 konsternacja - w większości słowo króluje, zwłaszcza rymowane. I to słowo znaczące - dla ich Twórców:

Informacje - założyłam konto, zjadłem jogurt

wierszyki    - jak mnie źle, jaki(a) jesteś cudowny(a)

piosenki    - * wierszyki  , muzyka w tle

żarty         - * blogi

I co, chcąc zwiększyć zainteresowanie, miałem począć? Dawszy swej Muzie maleńką łapówkę( nie wstydzę się tego - cel zbożny), popełniłem, ku uciesze swojej tylko zapewne, mały wierszyk. Tyle, że trochę inny w treści od zamieszczanych, ot zwykłe obserwacje sytuacji życiowych.

Oto i on !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wyjaśnione pytanie

Kiedy mucha, muchę ............słucha?

Mucha, muchę wtedy słucha:

Gdy za oknem zawierucha!?

Gdy za oknem deszcz i plucha!?

Gdy nadchodzi pora sucha!?

 

Kawał, z takiej muchy, zucha,

bo choć cierpi na ból brzucha,

co nie wzmaga w musze ducha,

myśląc, że ją udobrucha,

udaje, że muchę słucha.

A, nie posiadając ucha,

jest po prostu mucha głucha,

na to co jej mówi mucha.

 

Kiedy mucha, muchę .......... słucha?

Gdy na migi brzęczy mucha

i łapkami do niej r..............!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Huker

 chyba trochę ten uśmiech na wyrost, ale może znajdzie jakiegoś bliźniaka.

Potęga słowa! Rozpisałem się , ale przecież to prezentacja preferencji muzycznych.

Będąc w kręgu słownictwa zoologicznego na deser przedstawię główne danie:

Catfish Blues - wykonawcy znani!!!!!

https://www.youtube.com/watch?v=voGey5nyCRo

 

https://www.youtube.com/watch?v=E0fTMRX6MLA

https://www.youtube.com/watch?v=4T2hygHu8CI

https://www.youtube.com/watch?v=aODLdu8Zkq8

i moja ulubiona wersja

https://www.youtube.com/watch?v=zHrhf1g3XO0

 

 

Tako rzecze Huker słuchajcie - Nie wstydźcie się,

Niech Was nie rozpiera duma.

Przyznajcie się,

Też lubicie tego "Suma

blues"

 oj chyba dałem zbyt dużą łapówkę i nadmiar rymów efektem.

Pozdrawiam  Huker