Zamknięte powieki oczu
Lekko rozchylone usta
Cichy oddech śpiącej piękności
Smutnym wzrokiem spoglądam na Ciebie
W głębi duszy ciesze się jednak
Bo wiem że jesteś warta mych uczuć
Pojedyncza łza opada z smutnych oczu
Nikt nie wie co się z nią dzieje
W głębi duszy wciąż walczy
Nie mogę Ci tego jeszcze powiedzieć
Jeszcze spędzić z Tobą trochę czasu chcę
...Mężczyzna ze smutnymi oczami
Nachylił się nad jej śpiącą postacią
Delikatny pocałunek nie zbudził jej
Powiew zamykanych drzwi...
Płomień świecy zniknął
Jak wspomnienie.......
https://www.youtube.com/watch?v=99f7par4snc