Zginął pies z czarnym ogonem, do którego była przywiązana chora osoba.
Alkohol nie ma blasku, ale jak ktoś się go napije, to mu oczy świecą.
Obyczaj nakazuje, że kapitan spuszcza się ostatni.
Na łące leżała Zosia, a przez jej środek płynął strumień.
Kiedy ojciec wracał z koniem do domu , to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.
Kolega podwozi kolegę nowym samochodem:
- nie wiesz, jak często trzeba zmieniać olej?
- nie wiem, ale mój kolega zmienia co 5 lat.
- a co ma?
- budę z frytkami.
Żołnierze noszą zielone mundury, żeby udawać trawę.
W jej stroju pełno było dziur, przez które było widać sytuację społeczną.
Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Żona:
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...
Cytat z Koła Fortuny:
- A teraz Magda odsłoni cztery litery...
"Męska czesć klasy odmówiła wyciagnięcia fletów."
W średniowieczu drogi były tak wąskie, że mogły się minąć najwyżej dwa samochody.
Po bitwie na polu grunwaldzkim zostało więcej nieboszczyków niż przyszło
Pijacy pod wpływem alkoholu często popełniają samobójstwo i nazajutrz nic nie pamiętają.
Jurek był niegrzeczny i bił mnie po jednym, a potem po drugim dzwonku.