wystarczy tak niewiele:
cieszyć się słońcem;
być radosnym na wiosnę;
uśmiechać się latem;
kochać,myśleć ,działać;
dbać o przyjaciół;
nie mysleć albo lepiej zapomnieć o wrogach.
Niby proste a jednak.........czasami tak ciężko przychodzi.
wystarczy tak niewiele:
cieszyć się słońcem;
być radosnym na wiosnę;
uśmiechać się latem;
kochać,myśleć ,działać;
dbać o przyjaciół;
nie mysleć albo lepiej zapomnieć o wrogach.
Niby proste a jednak.........czasami tak ciężko przychodzi.
Wypijmy za zdrowie!!!!!!!
facetów,którzy nas zdobyli;
kolesi,którzy nas stracili;
frajerów,którzy nas rzucili
i farciarzy,którzy nas poznają.
Mężczyzno kierowco!!!!!!!
ta kobieta, którą wyzywasz ,że jest beznadziejnym kierowcą zrobiła prawo jazdy w wieku lat czterdziestu, wcześniej wciąż słyszała ze jest jej niepotrzebne i nie stać było ją na swój wóz, a ten, którym była wożona należał do jej ojca lub męża
od dziecka bawiła się lalkami, a gdy brała się za samochodziki, słyszała, że nie ma w nich nic ciekawego dla dziewczynek;
jej ojciec do garażu zawsze zabierał jej brata, słusznie zakładając, że niewiele zrozumie, niewiele pomoże i jeszcze do tego się ubrudzi;
jeśli chodzi zaś o transport postanowił przekazac jej jedną, za to najwazniejszą zasadę - kobieta siedzi z tyłu
przez całe życie słyszała, że z niektórymi rzeczami lepiej się pogodzić a grzeczne dziewczynki mają siedzieć cicho;
chociaż ma dobrą orientację w terenie nigdy nie na pretensji o to; że facet jak się zgubi jeżdzi w koło i nie zapyta o drogę tylko cierpliwie czeka aż dojadą na miejsce choćby nadłożli kilkanascie kilometrów
kierując się niezawodnym instynktem macierzyńskim nigdy nie zapomina o tym, że jest matką i odpowiada za życie dzieci, które przewozi, a musi do nich wrócić cała i zdrowa, jesli jedzie sama;
i absolutnie nie masz racji że, ta kobieta jest dużo gorszym kierowcą niż pierwszy z brzegu facet.:):):)
Dobra przyjażń nie potrzebuje żadnych obietnic,nie potrzebuje też czasu i nie stawia żadnych warunków.
Potrzebuje tylko normalnych ludzi:):)