Tyle znaków zapytania
Lecz nie znaków równość
Wielkość słów
Parabola życiem rysowana
W koło duszne powietrze
I myśli gdzieś tłuką się zamknięte
Niby swoja a obca ...za wysokie progi
Jak Kopciuszek wystrojona
Tylko ja mam szczere serce
I kochająca duszę
Lecz wiem ..
Nie przekrocze Twego domu
Wczoraj zrozumiałam
Opowiadałeś ,ja tylko słuchałam
A kiedy noc zaległa i pogasły światła
Analizowałam...
Niby jak kiedyś,ale już nie dziś
Może lepiej było nie słuchać
Wiem ,nawet kiedy bym Ci powiedziała
Wyśmiał byś mnie
Od dzieckaków wyzwał
Tłumaczył...znam Cię przecież i wiem
Ale ziarnko raz w glebę rzucone
Kiełkuje...
I nawet jak się nie spodziewasz
Plonuje...