Zaciszem spojrzenia ,rzeka posiadłości.....
Szumiała spokojnie czarem ujmująca....
Kolorowym cieniem spowiły marzenia. Kilka drzew liściastych,
wdzięcznie zaszumiało.
Pod stopami ziemia , błękitem zielona, wyjatkowo miękka małym ziemskim rajem.
Tatarak zwyczajny , dostojnie zakwita, motylkiem różowym szczęśliwość zupełna.
Orkiestrą przygrywa bliskością natury. Ptaszkiem gdzieś nad głową usypia bezwiednie.
Nieważkością wina upojeniem czasu. Falą rumiankową odpływa spojrzenie.
Nie pyta o drogę zabrała ze sobą. Małym lekkim piórkiem,prawdziwą swobodą.
Aromat wolności rozkoszą przyjemną, chyba już zasnąłem zakamarkiem nieba.
Muzyką się stałem , powietrza zadrzeniem. Kwiatów mandoliną, szeptem Ci do ucha....
Całą Cię kocham , sercem moim jesteś......