Zdzislaw_55

připojena: 24.07.2011
Zapraszam na niechgramuzyka.blogspot.com
Body18více
Pro udržení úrovně: 
Bodů zapotřebí: 182
Poslední hra

Eureka - przed wejściem do wanny

Eureka – krzyknął ktoś w wannie ale było to dawno temu. Dowiedziałem się tego na lekcji fizyki (moja pięta achillesowa). Ja nie krzyczę, bo pora już późna, tylko szeptem mówię: odkryłem kogoś ciekawego w polskiej muzyce. Na dowód załączam 4 piosenki. Wykonawców jest czworo, ale to nie o nich chodzi. Wszystkie utwory łączy osoba kompozytora i autora tekstów, Bartka Królaka.

 

Natalia Piotrowska - Kilka słów o nas

https://www.youtube.com/watch?v=3hYXPYf2N1s

Mówiłeś żeby mieć nadzieję,
choćby i z piasku usypaną. 
A ja mówiłam, że się zmienię,
na przekór wszystkim twoim planom.
W twoich oczach bez koloru świat w drugą stronę się obracał
Ty raczej unikałeś sporów, a ja musiałam do nich wracać.

Mnie stale wkurzał ten twój spokój
i ciągle chciałam pójść do kina.
A ty wolałeś siąść w półmroku
i czytać setny raz Tuwima.
Ty całe życie miałeś pewność, a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność i nie potrafię jej załatać. 

Mówiłeś zadbaj o marzenia, przypnij je wszystkie do sukienki. 
Po kilku wiosnach i jesieniach 
będą w zasięgu twojej reki.
Pamiętam świat twój czarno-biały i te żelazne twoje nerwy.
Ty miałeś na nas jakieś plany, a ja mieszałam w nich bez przerwy. 

Ty całe życie miałeś pewność, a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność i nie potrafię jej załatać. 

Mnie stale wkurzał ten twój spokój
i ciągle chciałam pójść do kina.
A ty wolałeś siąść w półmroku
i czytać setny raz Tuwima. 
Ty całe życie miałeś pewność, a ja się śmiałam z niej przez lata.
A dziś dziurawą mam codzienność i nie potrafię jej załatać.

Kuba Jurzyk - Być dla kogoś

https://www.youtube.com/watch?v=x4FVLfaKZig


Iza Królak - Zobaczę Cię wszędzie

https://www.youtube.com/watch?v=lh1xjNJUzsc

 

Łukasz Nalazek - Papierosy, bajki Brzechwy

https://www.youtube.com/watch?v=XKwBsw_MuvY

I miałaś racje, mówiąc mi:
"Zasypiać będzie coraz ciężej,
Coraz ciemniejsze będą dni
I coraz słabsze będą ręce"
To niby proste, niby wiem,
Lecz jakoś trudno się oswoić
Z gasnącą wiarą w boży cień,
W rycerzy, smoki i anioły.
Może to świat złamany w pół
A może tylko brak perspektyw
Sprawia, że sięgam znów przez stół 
Po papierosy, bajki Brzechwy.
Pierwszym zatruwam każdą myśl,
by szarą noc spokojniej przeżyć.
A drugie, tak jak nigdy nic,
Pomaga jeszcze w coś uwierzyć.
I miałaś rację, chyba tak-
Ten świat za szybko mi ucieka.
Przestałem marzyć, no bo jak,
gdy wokół zamarznięta rzeka,
Na którą nie pozwala wejść
Strach i niejasność słów niebieskich.
I to, że tamten drugi brzeg
Wcale nie musi być tym lepszym.
Nie daje ciepła druga dłoń,
Z ciszą nie łatwiej, niż z rozmową.
Przepadły w najczarniejszą toń:
Nadzieja, wiara, miłość, słowo.
I miałaś racje, teraz wiem,
Coraz trudniejszy ten nasz niebyt.
Przygasa dzień, odchodzi dzień,
Znów papierosy, bajki Brzechwy.
I miałaś racje, mówiąc mi:
"Zasypiać będzie coraz trudniej
Coraz ciemniejsze będą dni,
Coraz zimniejsze będą grudnie"
To niby proste, niby wiem,
Lecz jakoś ciężko się oswoić
Z gasnącą wiarą w boży cień, 
W rycerzy, smoki i anioły.

Zapraszam na bloga  https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog