Ogród swą barwą zajrzał w oczy
i choć dotyka ciepłem serca,
z kroplą nostalgii przyszedł do mnie
by osiąść lekko w słowa wiersza.
Bo czuję jak mi niesie jesień
jakąś ukrytą w kwiatach smugą,
małą tajemną ścieżkę odkryć
co smutku może być zasługą.
Chociaż się mgłami nie zasłonił,
błękit przepuszcza między liście
i w czarodziejskie wizje zmienia
uśmiechy, smaki osobiście.
Rozwiesił jednak pajęczynę,
w której zabłysła kropla mokra,
z refleksją siada między płatki,
przed wiatrem kuląc swe ramiona.
Może wrażenie to jest z tego,
że na krawędziach rdzawy płomień
zahacza złoto w rzeczywistość
- czasie jesieni tchnienie odmień...
Jeszcze nas ponieś w taniec czuły,
dojrzalsze szepty chyl z nadzieją,
odwagi światła nie zabieraj
dopóki sny się słońcem śmieją.
sylpazero
Iława
připojena:
..piękno nie jest pisane na twarzy,piękno... jest
światłem w sercu...przestań cierpieć zacznij kochać