Po ciężkim dniu w biurze, późnym wieczorem w końcu dotarła do ulubionego pubu... Usiadła przy barze i delektowała się pysznym drinkiem...
Tak... Tylko tutejszy barman potrafi zrobić go, tak jak ona lubi...
Rozejrzała się po sali i zobaczyła w drzwiach najwspanialszego mężczyznę w swoim życiu... Wysoki... umięśniony...przystojny...hmmm... Gęste ciemne włosy... Piękne, błyszczące zielone oczy... Każdy jego ruch był tak męski i zmysłowy, że nie mogła od niego oderwać oczu...Mężczyzna szybko zorientował się, że jest obserwowany i z chytrym, seksownym uśmiechem podszedł do niej...
Zarumieniła się... Nachylił się nad nią i wyszeptał jej swoim głębokim, miękkim głosem do ucha:
- Zrobię dla Ciebie wszystko, czego pragniesz... Cokolwiek, o czym do tej pory mogłaś tylko marzyć... A zrobię to za jedyne 50 $...
Jest jednak jeden warunek... Kobieta, drżącym z wrażenia głosem, Spytała: jaki ?
On odpowiedział: - Musisz powiedzieć czego pragniesz w trzech słowach.
Kobieta patrząc w jego hipnotyczne oczy rozważyła propozycję i sięgnęła do swojej torebki... Wyjęła banknot 50$...
Na serwetce napisała swój adres i zwinięte razem wcisnęła w oczekującą na to silną męską dłoń, po czym nachyliła się w jego stronę i wyszeptała trzy słowa:
- Posprzątaj ... moje ... mieszkanie ...
Fantazja Współczesnej Kobiety Sukcesu
kawały
Nauczycielka poleciła dzieciom skonstruować pułapkę na myszy. Na drugi dzień sprawdza prace.
Podchodzi do Jasia. Jaś przyniósł deseczkę, w nią wbity gwóźdź i na tym gwoździu serek. Pani pyta jak to działa, no to on na to, że myszka podchodzi, je serek, aż nagle jej gardziołko nabija się na gwóźdź.
- Ale to makabryczne! Wymyśl coś innego - mówi do Jasia.
Na drugi dzień Jasio przynosi inną deseczkę i na niej w dwóch miejscach przymocowany serek, a miedzy tymi serkami żyletka.
- Jak to działa? - pyta nauczycielka.
- Myszka podchodzi i zaczyna się zastanawiać który serek zjeść, patrząc to raz na jeden serek, to dwa na drugi. No i tak długo zastanawia się, i kręci główką, aż szyjka przerżnie się na tej żyletce.
- Ale makabryczne! - krzywi się nauczycielka. - Wymyśl coś innego.
Na trzeci dzień przynosi Jasio swój wynalazek. Pani ogląda pułapkę i pyta:
- Jasiu, dlaczego twój projekt to tylko mała deseczka?
- To jest moja pułapka na myszy.
- Więc powiedz, jak działa.
- Myszka podchodzi do deseczki, chwyta ją w łapki, wali się nią po głowie i krzyczy: "Nie ma serka, nie ma serka!!!"
----------
- Boże kochany, dziecko zeszłaś na złą drogę!
- A to tędy tiry nie jeżdżą?
------------- Noc poślubna. Młodzi leżą w łóżku i palą papierosy po skończonym akcie
- Czy miałaś przede mną jakiegoś faceta?
- Ależ co ty, kochanie, żadnego.
- A ja miałem.
Proste dodawanie?
Masz za zadanie dodawać do siebie liczby wyświetlone poniżej. Ekran przeuswaj jednym stałym tempem (nie za wolno). Nie można się zatrzymywać. Kiedy będzie napisane Podaj wynik! szybko powiedz jaki jest wynik Twoich obliczeń. Nie możesz się zbyt długo zastanawiać.
START...
1000
40
1000
30
1000
20
1000
10
Podaj wynik!
Jak to zrobisz przesuń stronę niżej.
Wyszło Ci 5000? ZŁY WYNIK!!! Powinno wyjść 4100! Sprawdź sam! Zrób test jeszcze raz, a jeśli znowu Ci wyjdzie 5000, to użyj kalkulatora!
Randki kobiet
Jak to jest z kobietami
PRZECIĘTNA KOBIETA:
Pierwsza randka: Całujesz ją czule na dobranoc.
Druga randka: Sprawdzasz czy ma wszystko co mieć powinna.
Trzecia randka: Kochasz się z nią "na misjonarza".
AFROAMERYKANKA:
Pierwsza randka: Musisz jej postawić NAPRAWDĘ drogi obiad.
Druga randka: Musisz postawić jej i jej koleżankom NAPRAWDĘ drogi obiad.
Trzecia randka: Musisz zapłacić jej czynsz.
Dziesiąta randka: Ona jest w ciązy z kimś innym.
IRLANDKA:
Pierwsza randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.
Druga randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.
Trzecia randka: Oboje się upijacie i uprawiacie cudowny sex.
WŁOSZKA:
Pierwsza randka: Zabierasz ją do teatru i do restauracji.
Druga randka: Poznajesz jej rodziców, a jej mama robi spagetti.
Trzecia randka: Kochasz się z nią, a Ona nalega, żebyś się z nią ożenił i podarował 3 karatowy złoty pierścionek.
Piąta rocznica ślubu: Już macie piątkę dzieci i nienawidzisz spagetti.
Szósta rocznica slubu: Znajdujesz sobie dziewczynę.
ŻYDÓWKA:
Pierwsza randka: Masz orgazmo-eksplozję.
Druga randka: Masz następną porcję ekscytującego szczytowania.
Trzecia randka: Mówisz jej, że chcesz się z nią ożenić i żegnasz się z pojęciem eksplodującego szczytowania.
EUROPEJKA śRODKOWO-WSCHODNIA:
Pierwsza randka: Wypełniasz formularz zgłoszeniowy na którym uwzględniono wszystkie Twoje dochody.
Druga randka: Idziesz z nią do parku, a cała jej rodzina podąża za nią.
Trzecia randka: Twierdzi, że jest dziewicą i odmawia sexu.
Czwarta randka: Ona nadrabia wszelkie zaległości w seksie za ostatnie dziesięć lat. Ciebie odwożą do szpitala.
LATYNOSKA:
Pierwsza randka: Stawiasz jej drogi obiad, upijasz ją i kochasz się z nią na tyle samochodu.
Druga randka: Ona jest w ciąży.
Trzecia randka: Ona wprowadza się do Ciebie razem z dwoma kuzynami, chłopakiem jej siostry i żyjecie długo i szczęśliwie jedząc ryż i fasolę w środku Bronxu.
POLKA:
Pierwsza randka: Jedziesz po nią, a jej tam nie ma. Dała Ci zły adres.
Druga randka: Umawiasz się z nią w restauracji, ona się gubi w drodze i wraca do domu.
Trzecia randka: Jest w ciąży - nie jest pewna czy to jej dziecko.
KOREANKA:
Pierwsza randka: Stawiasz jej drogi obiad, ale nic się nie dzieje.
Druga randka: Stawiasz jej jeszcze droższy obiad, ale znowu nic się nie dzieje.
Trzecia randka: Nawet nie doszedłeś jeszcze do trzeciej randki, a już wiesz, że nic się nie będzie działo...
INDIANKA:
Pierwsza randka: Poznajesz jej rodziców.
Druga randka: Ustalasz datę ślubu.
Trzecia randka: Noc poślubna.
Humor ,humor
Jasiu idzie do taty i mówi:
- Tato, alkohol podrożał. To znaczy że będziesz mniej pił?
- Nie, Ty będziesz mniej jadł.
----------------
- Jaki jest najlepszy sposób na katar?
- Dwie tabletki Laxigenu i strach kichnąć...
------------------
Młode małżeństwo wyjeżdza na wczasy, ale dają sobie ultimatum - zdradzają się po 2 razy. Minął tydzień i wracają. Żona się pyta:
- I co, zdradziłeś mnie?
- Tak, 2 razy. Raz z blondynką, raz z brunetką. A Ty mnie zdradziłaś? - pyta mąż.
- Tak, raz z jednostką wojskową a raz armią marynarską.
------------------
Po starcie samolotu syn blondynki rozpiął pasy w swoim fotelu i zaczął biegać pomiędzy pasażerami. Jeden z nich mówi do blondynki:
- Niech pani zwróci uwagę synowi żeby nie hałasował.
- Jasiu, idź pobiegać na zewnątrz.
------------------
Idzie pedał przez park i zobaczył śpiącego pijaka. Postanowił z tego skorzystać. Po zaliczeniu pijaczka zrobiło mu się jednak go żal, że go tak wykorzystał i zostawił mu na pocieszenie 20 złotych. Po przebudzeniu pijaczek wziął pieniądze i pomaszerował do sklepu. Znajoma ekspedientka gdy go zobaczyła, od razu sięgnęła po denaturat ale pijaczek powstrzymał ją krzycząc: - Od dziś tylko czysta!
Zdziwienie ekspedientki było wielkie, a urosło jeszcze bardziej gdy pijak wyciągnął pieniądze. Potem pijaczek poszedł do parku, upił się do nieprzytomności i spał całą noc. Rano przez park szedł znów pedał i jeszcze raz przeleciał pijaczka zostawiając mu 20 złotych. Po przebudzeniu się ze snu, pijaczek niezmiernie zdziwiony wziął pieniądze i poszedł do sklepu. Ekspedientka poznała go już z daleka i chcąc popisać się pamięcią spytała:
- I co panie Józiu, znów czysta? - Na to pijaczek - Nie, denaturat. Po czystej cholernie dupa piecze!
------------------
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy:
- Niech chociaż pozory będą...
Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała:
- Masz rację, Hrabio
------------------
Stary Żyd dawał do gazety nekrolog po swojej żonie i spytał o cenę.
- Do pięciu wyrazów za darmo.
- Nooo... to niech będzie: Zmarła Zelda Goldman.
- Ma pan do dyspozycji jeszcze dwa wyrazy.
- To niech będzie - Zmarla Zelda Goldman, sprzedam Opla
------------------
Instrukcja wojskowa. Temat: zakładanie umundurowania.
1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty - sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu.