Kto się kryje za portfolio?
Moim celem nie jest kompromitacja portali typu Sympatia, Tinder czy Darling, bo to wspaniałe instrumenty. Nie neguję ich istnienia, a przy obecnej komunikacji za pomocą mediów społecznościowych korzystanie z nich przestało być czymś wstydliwym i daje ten komfort, że po nieudanej randce z nieznajomą można gładko przejść do kolejnej. Bez skrupułów możemy bezczelnie odrzucić, inaczej niż byłby to ktoś codziennie widywany w sąsiedztwie czy w pracy. Celem jest krytyka, pieprzenie setki godzin na czacie przed dokonaniem właściwego wyboru „obiektu”.
Tracimy mnóstwo czasu na rozmowy z własnym wyobrażeniem, z osobą, którą sobie idealizujemy, ale czy jesteśmy w stanie uruchomić uczucia i emocje? Przecież nie patrzymy sobie w oczy i nie widzimy uśmiechu, radości, nie czujemy zapachu ani dotyku dłoni. Można wyobrażać sobie upojny seks z kimś po drugiej stronie monitora, czy wiązać przyszłość z nim/z nią, a i tak będziemy dostawać kurwicy, bo nie wiemy kim jest rozmówca.
Kolejnym krokiem jest „sprawdzam” i umawiamy się na spotkanie. To wtedy, albo następuje miłość od pierwszego wejrzenia, albo kompletne rozczarowanie i żal do siebie za ten czas poświęcony i stracony na rozmowy z niewłaściwą osobą. Na chuj masz go poświęcać na osoby niewłaściwie poznawane! To najgorszy sposób na „szukanie”, a powodami są introwersja, brak towarzystwa w realnym świecie czy zwykłe wygodnictwo, bo „supermenki” i herosi są dostępni na wyciągnięcie ręki. Sami stwarzamy sobie wirtualny świat na Instagramie, Fejsie (GD?) i sądzimy, że wokół są tylko zajebiści ludzie.
No kurwa! NIE. ;-)
To główkowanie i pieprzenie godzinami przez komunikatory nie jest zboczeniem? Wiele godzin zmarnowanych, a można było tego uniknąć. Nie wszyscy mamy wygrany los na loterii.
Przyznaję, korzystałem z takiego sposobu szukania. Dlaczego? Z tego samego powodu co miliony ludzi na świecie - z wygody. Z kilku piekarni konsumowałem pieczywo, ale też nadziałem się wielokrotnie.
Jacy faceci zgarniają śmietankę w realu?
Normalny i prawdziwy facet z jajami, który ma odwagę, by podejść i zagadać offline do pięknej Kobiety!
Ta notka została wygenerowana automatycznie. Nie muisisz na nią odpowiadać. :-)