huker

 
registriert seit: 02.01.2008
Punkte12mehr
Naechstes Level: 
Benötigte Punkte: 188

poświąteczna sfera hukera

       Hał, hał, hał, hał -psy szczekają karawana idzie dalej. Powiedzenie to, choć może niedokładnie odzwierciedla otoczkę , ale oddaje sedno mojego pisania. Choć małe zainteresowanie, brak wielogłosu och, ach, łał, ale ja sobie popiszę.

   Przypomnę sobie co lubię i  jak, w tym przypadku, przeszedł mnie dreszcz gdy usłyszałem

https://www.youtube.com/watch?v=amAuD-A9VNE

Tak to jest "The thrill is  gone" B.B. King. Hm, zbieg okoliczności? Choroba? Może!

Prawda jest jednak, że przeszedł mnie dreszcz po usłyszeniu pierwszych, kołyszących, taktów "The thrill is gone" - w wolnym tłumaczeniu "przeszedł mnie dreszcz" - w królewskim wykonaniu B.B. Kinga. coś się z Hukerem dzieje , królewskie wykonanie króla? Jakże jednak inaczej może śpiewać król?

Posłuchajmy jeszcze jednej wersji z damą dworu Tracy Chapman

https://www.youtube.com/watch?v=mQC9-tO3AoA

To samo ale jednak trochę inaczej, jak to z dreszczami, niewiadomo gdzie się usadowią i jaką częścią wstrząsną.

Ciała.

      Dla zawiedzionych..........................................................................................................miłością!!!

Jeśli muzyka nie odpowiada wsłuchajcie się w tekst.

Może pomoże, tym z Pomorza i innych regionów oczywiście też. Hej

Tako rzecze Huker. Słuchajcie, aż przejdzie Was dreszcz. Jak nie to słuchajcie dalej , przyjdą i dreszcze jeszcze - kwestia czasu.

Pozdrawiam wszystkich , którzy to widzą i słyszą. Do następnego - Huker