rendzi
registriert seit:
Nie obchodzi mnie to czy mnie lubisz! Nie podążaj za mną bo się zgubisz
coś
Tułaczka
Tym razem nie idziesz szlakiem,
Ale leśną dróżką, z ciężkim plecakiem.
Kroczysz wolno, gdyż nie znasz celu,
Czegoś szukasz, krzyczysz: - gdzie jesteś przyjacielu?
Rozglądasz się, słyszysz świergot ptaków.
Zatrzymujesz się by odpocząć wśród maków.
Na polanie z dala od hałasu,
Gdzieś nie wiesz gdzie na rozdrożu lasu.
Leżysz beztrosko, marzenia chowasz w obłokach,
Nie potrafisz się cieszyć, więc szlochasz.
Tak mijają Ci lata, godziny, minuty...
... czas upływa tak szybko, jak w piosence nuty.
Wleczesz się sam, nie wiedząc po co,
Zmęczony zamykasz oczy dopiero nocą.
Budzisz się, słyszysz w uszach tykanie,
Tik, tak...powtarza się nieustannie.
Chcesz już zakończyć swoją tułaczkę.
Skaczesz! - chowasz list pod wycieraczkę.
Niewiele można wyczytać z treści,
Przyczyny: nadmiar kłopotów, dokuczliwe boleści.
Nie wszystkie sprawy są dokończone,
Wszystkie mosty, którymi szedłeś - spalone.
Pustki w sercu, nikt nie wypełni.
Bezsensowny żywot musiał się dopełnić.