Gdzie kolwiek jestes...Badz ze mna... Moja ksiezniczko... Moja krolewno....Ani bol...Ani starch..Nie zabije tego.... co jeszcze jest w Nas....Chce czuc Twoj oddech na moich ustach...Zobaczyc Twoj cien w otchlani lustra...Chce poczuc dotyk Twojego pragnienia...Tak czekam na Ciebie bez wytchnienia....I wszystko bym oddal by Ciebie zobaczyc...I wszystko bym zrobil by bylo inczej....I patrze w okno zamyslony..I czekam na aniola z niebos strony.....Lecz nie wiem gdzie jestes moj cudowny swiecie,zamknieta jak platki w sniacym kwiecie....I mam tylko nadzieje...byc znowu przy Tobie...Moja najdrozsza serca ozdobie.....I chce zebys wiedziala,ze wiersz nie odda tego...Co jest w mojej duszy gleboko skrytego....I kazda chwila spedzona razem...Pod gwiezdnym niebem z ksiezyca obrazem....Tylko przypomina mi Twoja postac,ktora kocham nad zycie i pragne pozostac...