18 lipca Książę William i księżna Katarzyna zwiedzali muzeum Stutthof dzień później zwiedziłem i ja to muzeum niemieckiego obozu , tam spotkałem się z określeniem „kryple”
krypel wg gwary obozowej Majdanka to muzułmanin tu oznaczał co innego
Bronisław Tuszkowski nr 17 144
„Słowo kryple to bardzo popularne i często wymawiane w lagrze . Z początku słysząc to słowo nie wiedziałem co znaczy , lecz kiedy sam zostałem kryplem zrozumiałem, że jest to człowiek, który dziś czy jutro musi umrzeć . Z ludzi bardzo silnych i zdrowych bardzo szybko robiły się kryple . Taki który nie miał z nikąd żadnej pomocy , a musiał się zadowolić tylko tym co mu dano z przydziału .Powoli konał z głodu. Gromadzono ich przeważnie w jednym bloku, Były to chodzące trupy a mimo to musieli pracować. W blokach takich działy się straszne rzeczy. Kryple miały okropny wygląd zewnętrzny , brudni i opuchnięci z głodu i bicia , bez przerwy umierali tam ludzie Przy wydawaniu obiadu, czy kolacji rozgrywały się tam dramatyczne sceny silniejsi wyrywali jedzenie słabszym i niejednokrotnie przy tym zabijano , przeważali między nimi Rosjanie i Polacy Blok ten na równi z innymi musiał stawać do apelu. Tych którzy nie mogli o własnych siłach stać układano na ziemi i leżeli tak po kilka godzin na deszczu lub mrozie ”
Estera Szlamowicz
„Pewnego dnia przyszła Lagerfuhrerka i oświadczyła blokowej że chce mieć w określonym dniu 150 trupów , ponieważ trudno mieć na zawołanie taką ilość martwych wylano kotły z przeznaczoną dla nas zupą do dołu kloacznego . Wygłodniałe więźniarki zaczęły wygarniać stamtąd resztki jedzenia. To od razu pomogło . Niemcy z łatwością osiągnęli swój kontyngent nieżywych ”
Aldo Coradello
„W październiku 1944 roku potajemnie zważono umarłą na tyfus młodą Żydówkę lat 34 , wysoką , normalnie rozwiniętą matkę dwojga dzieci . Ważyła 19kg ”
Wpis jest po to, aby pamiętać bo w szkole mnie nie uczyli szczegółów. Poniżej link do przewodnika po obozie .
http://project.g12.czest.pl/Materialien/Stutthof/AB3_pl/Grabowska-Chalka.pdf