za głupi byłeś żeby to pojąć
piszę i myślę o tym rany swe gojąc
odbiegam od rzczywistości- to lepsze niż sen
chcę sobię przypomnieć każdy bez ciebie dzień
wtedy dawałam sobie jakoś bez ciebie radę
więc czemu teraz tymi chwilami tak gardzę?
przyzwyczajenie to jedna ze słabości człowieka
od tej prawdy daleko próbuję uciekać
chcę zapomnieć, nie myśleć, nie czuć
przez chwilę choc...chwilę
nawet nie wiesz jakie to wilekie katusze
myslec o tobie, wspominac te chwilerazem spedzone...te w których czułam,że żyje...
nie- nie liczę, że tymi słowami cię wzruszę
piszę- bo chcę. piszę- bo musze
piszę- bo bez tych słow kilku się duszę
wyrzucam gniew, wyrzucam wspomnienia
lecz swojej rozpaczy bez walki ulegam
poddaje się, bo chcę zapomnieć
a walka będzie tylko przedłużeniem cierpienia
o miłosci zapomne i żal mnie porzuci
niechaj miłość ta do ciebie nigdy już nie wróci...