niekochany

 
Afiliado: 29/10/2008
"Kiedy następnym razem zaczepisz mnie choćby o milimetr pomyśl o dniach w których będę szukał spokoju"
Puntos39más
Próximo nivel: 
Puntos necesarios: 161
Último juego
Bingo

Bingo

Bingo
48 días hace

muzyki szept znajomy

płacz gitary jest dla mnie wersem
którego kres znajduję w samym sobie
lecz Twój szept zbudzi moje źrenice
trzymając za dłoń nadziei okruszki

wiarą podeprę każdy mój szczegół
jakiego nie miałaś okazji poznać
by życie starało się bardziej skłócić
każdego dnia naszych ust źrenice

a potem wstanę jako niewierny
poddany ciepłu Twej łzy
i idąc na przekór Twojej dobroci
wykonam wyrok miłości na skroni



znajomość serc jesieni kwituje zima przykrywając naszych ust kolory

(nie)uśmiechaj się do przeszłości

gdybym w melodii zamknął dłonie..
ustami czytając każdy fragmencik złapanego obrazu ...
w oczach przedłożyłbym oddech gorący
by tylko chwil najpiękniejsze klimaty z sidłami ramion połączyć

po skroniach ciszy spływające łzy krąg zatoczyły
wypełnione poliki rzeźbiąc jak mędrzec prawd popiersia
składając w nieładzie tarot westchnień Twoich włosów
raz jeszcze proszę Boga o uśmiech - choćby ze zdjęcia

rozkładam bliskości pawie ogony
jak niedowiarek korale różańca
w obliczu śmiechu szydzących za rogiem
wiary podnoszę jak rycerz tarczę - mimo porażki



znajdując ślady po Twoim dotyku w niepamięć puszczam złych chwil zwątpienie...

(nie) do zobaczenia

Dlaczego w mych dłoniach znajduję łzę
zawsze kiedy dotykam Twej twarzy
dlaczego serce pęka pod parasolem dni
w których nasze serca płonęły...

napełniam dłonie pokorą Twojego uśmiechu
podnosząc mocno zaciśnięte powieki
idąc na spotkanie przyspieszam kroku
do Twoich ramion Kochana...

Rujnuję pewnie Twój świat
sobą przesłaniając widoki
spotkanie jest niczym ptak
skrzydłami muskający obłoki...


Mróz naszej odległości jest tylko chwilą... wiosny naszych serc...
                                
                                                                                              N(k)



https://www.youtube.com/watch?v=U5LLkehUa-c



Droga do Ciebie

zamknąłem na chwilę oczy
Twego zapachu perfumy
w powietrzu hormonem szaleją

wyciągnąłem mocniej szyję
jakbym chciał Twych ust skosztować
powietrze wewnątrz nas wymienić

opierając łokcie o biurko
zacisnąłem palce zaplecione wspomnieniem
kiedy Twoja Twarz na przeciw mojej kwitnie

rozpędziło serce bicie
wiodąc ciepło na spotkanie
na które przybiegniesz - stęskniona


przeprowadź mnie jak niewidomego na drugi koniec - bliskości





https://www.youtube.com/watch?v=SBt9FtXXjMM


znów idę

idę poprzez doliny niosąc życia plecak
moje serce płonie jak otwarta świeca
ksiąg wieczystych spowiedź rozpala me oczy
moich dłoni drżenie działa jak narkotyk

wszystko wokół blednie czuję już rozdarcie
potrzebuję Ciebie bo gdzieś ginie wsparcie
jeszcze jeden dotyk oczu Twych brązowych
w labiryncie chwili uścisk opuszczony

pomiędzy słowami rozpisuję szczęście
kiedy Ciebie nie ma wszystko wokół blednie
chociaż moja ścieżka nie ma drogowskazu
czekam tu na Ciebie.., dodaj jej wyrazu

bezdroża opustosz wypełnij je sobą
bo jesteś przekazem, mojej części mową
podbiegasz i mówisz... czekaj moje serce
ginie przerżnie chcę mieć Ciebie więcej

idąc dłońmi struci wybiegamy na przód
jesteśmy skałami broniącymi nagród
znużeni całością rozbawiamy szczęście
chcę mieć Ciebie ciągle chcę mieć Ciebie więcej


okrasą byłby uśmiech oczu... nadzieją przyszłe spotkanie