Samolot Tu-154 z prezydentem na pokładzie, który wyleciał o 6:50 z Warszawy, rozbił się niedaleko lotniska wojskowego w Smoleńsku. Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewo. Gubernator obwodu smoleńskiego informuje, że nikt nie przeżył katastrofy. Liczba ofiar jest nieznana. Agencje piszą już o 132 osobach.
Nie jestem zwolennikiem naszego rządu ani przedstawicieli różnych ugrupowań politycznych i to w takim momencie nie ma najmniejszego znaczenia. Zginęli ludzie, Polacy, członkowie rodzin katyńskich - ogromna tragedia, naprawdę żal