Dostałam róże.
Gdyby wiedziały,
jak bardzo bolesne ich piękno.
Jak trudno mi patrzeć
na nie dzień cały.
Jak bardzo, nie patrzeć ciężko.
Każda wspomnienie inne dodaje,
aż oczy się robią mokre.
I one również, są w rosie całe.
Piosenkę im nucę smętną...
Ktoś mi powiedział:
-Od nut kwiaty rosną.
Cóż?! Moje tylko bledną...
Nie przynoś mi kwiatów, na pożegnanie.
Ja nie chcę potrzeć jak więdną.
Podaruj mi raczej, zwyczajny kamień.
Bym mogła, miast serca go wepchnąć!
autor