I znów nadeszła taka noc
Co czule szepcze wierszem
Co duszę bierze w
swoją moc
I myśli uwalnia najśmielsze.
I znów nostalgia odżywa
Co
ciemność upija łzami
Co ciszy oddech przerywa
I krzyczy
marzeniami.
I znów samotna tęsknota
Co skrzypiec głaszcze
łkaniem
Co sercem zbolałym miota
I koi głośnym wzdychaniem.
I znów
nadzieja optymistka
Co wszystko ubiera w kwiaty
Co miłość wyczaruje z
listka
I ze słońcem pójdzie w swaty.
__faux_pas__
dom wschodzacego slonca
Nous a rejoint:
Dernier jeu