"...Wpłynęły Twe słowa do mego serca
jak wody życia ze szczytu gór.
Zabrały ze sobą krople miłości,
które spadały z zachwytu chmur.
I znowu noce mam nie przespane
a myśli tańczą w płomieniach gwiazd.
Chciałabym Cię teraz mocno przytulić,
choć gasną powoli światełka miast.
A może Ci skraść spojrzeń tysiące,
gorących takich jak promień słońca
I delikatność Twych ust czerwonych
a z nimi słodycz trwającą bez końca.
Błękitne marzenia snuję o Tobie,
zmienileś mi życie w świat baśni nieznanej.
Brakuje mi ciągle Twojego uśmiechu,
tak bardzo mi smutno bez Ciebie... Kochany..."
Ciche_Oczka
takie sobie
belépett:
...Może nie ma tu dla mnie już nic, ale przecież też nie ma gdzie iść...bo choć Ciebie nie będzie, zobaczę Cię wszędzie...