Zagraj ze mną, zagraj w życie,
zagraj ze mną w czułe słowa,
kto zapłacze dziś o świcie,
a kto będzie grał od nowa?
Stawką tylko są marzenia,
wiara w parę prostych zdań,
to niczego wszak nie zmienia,
winny los, największy drań.
Ja wiem, Ty wiesz, obeznani
trwamy niczym sądny dzień,
prawd najprostszych unikamy,
w zakłamany brocząc cień.
Zagram z Tobą o nadzieję,
o ten cel, którego brak,
lecz się snami nie podzielę
i już znam zwycięstwa smak.
Nie graj ze mną, przerwij proszę,
ktoś znaczone karty dał,
w geście buntu dłoń unoszę,
a tyś wciąż uparcie grał.