Idzie facet ulicą i widzi w oddali młodą, skąpo odzianą dziewczynę. Żal mu się jej zrobiło bo pogoda brzydka i chłodno, więc poszukał w kieszeni, wyjął trochę drobnych i podaje dziewczynie:
- masz tutaj, może chociaż będzie na pączka…
- a jak to jest “na pączka”?
Niecierpliwa
Puławy
belépett:
Robie to co lubię-to idealne zycie...