p@ni_koperek

 
belépett: 2005.12.27
Te warzywo które tu widzicie zowią KOPER,KOPER zdrowy jest nie powiem. Dużo witaminy C,chętnie go na obiad zjem.
Pontok190több
Következő szint: 
Szükséges pontok: 10

Aktualne dziś...?

Dura lex,sed lex.  --> Surowe prawo,ale sprawideliwe.


Prius quam exaudias,ne iudices. --> Nie sądź,zanim nie wysłuchasz.


Non bis in idem. -->Nikogo nie nalezy karać dwa razy.


Lex retro non agit. -->Prawo nie działa wstecz.


Salus rei publicae suprema lex esto. --> Dobro publiczne jest najwyzszym prawem.


Audiatur et altera pars. -->Niech będzie wysłuchana i druga strona.


Yh..To ja idę dalej nuczać się historii...i przeanalizować tą sentencje,gdzie w trzecim zdaniu się komplenie nie zgadzam ..a co^^Ale język mi się podoba :P Taki elegancki... hyhyhy :D


Dumnie wznosmy czola ku górze...

"...Krzyczeli, żeśmy stumanieni,
Nie wierząc nam, że chcieć - to móc.
Leliśmy krew osamotnieni,
A z nami był nasz drogi wódz!...

...My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos rzuciliśmy swój życia los,
Na stos, na stos...."

Moje miejsce...:)

Hmm..dawno mnie tu nie było..tzn..byłam..oglądałam..czytałam..ale nie komentowałam i nic nie wrzucałam..Ciekawe..Ja zawsze taka rozgadana tyle mam do powiedzenia i ZONK^^



Noo...nareszcie weekendzior..nalezaloby się gdzieś ruszyć i właśnie zaraz to zrobie :) Haa...nawet Wam pokaze gdzie się wybieram ^^



http://plfoto.com/1024612/zdjecie.html :)))



''Jest na Ziemii jedno moje małe miejsce...''



Strasznie lubię te zdjęcie...niestety nie ja je robiłam... ;( Jakby ktoś nie wiedział są to Wały Chrobrego w Szczecinie. :) Hyhyhy...co po niektórzy sądzą,ze ja tam mieszkam :D No fakt faktem..często tam bywam^^ Ale stanowczo dementuje te pogłoski :D Co nie znaczy,ze nie czuję się tam jak w domu :) Kocham to miejsce :)) O! ;)



Ok...Ja umykam na Wałki..a Wszytkim zyczę udanego weekendziora ;))))


Smucio...






Posłuchaj



w rytmie nocy wszystko może się zdarzyć



Posłuchaj



tylko teraz jesteśmy naprawdę daleko od ludzkich źrenic



w rytmie nocy



w kończącym się śnie



nawet miasto opuściło nas światłami



nawet dzień



o poranku wyjedziemy stąd



Posłuchaj



oddech mój w twe myśli się wkrada



może nam się właśnie teraz przyśni



zapach brzucha łąki stokrotkowej



jakieś jutro tak bardzo nie nasze



w rytmie nocy wszystko może się zdarzyć



Posłuchaj



już nadchodzi nowy obcy dzień



zegar przerwie tętno nocnych marzeń



twarz pokryje fałszywy makijaż



choć próbujesz zatrzymać powieką



teraz nic nie może się zdarzyć



więc ruszamy rumaku cierpienia



B.P

:( PS.Nie będzie mnie dłuzszy czas...

Jesień :)

Mimozami jesień się zaczyna
Złotawa krucha i miła
To ty jesteś ta dziewczyna
Która do mnie na ulicę wychodziła
Od twoich listów pachniało w sieni
Gdym wracał zdyszany ze szkoły
A po ulicach lekkiej jesieni
Fruwały za mną jasne anioły

Mimozami senność przypomina
Nieśmiertelnik żółty październik
To ty, to ty moja jedyna
Przychodziłaś wieczorem do cukierni
Z przeomdlenia, z przeomdlenia senny
W parku płakałem szeptanymi słowy
Młodzik z chmurek prześwitywał wiosenny
Od mimozy złotej majowy

Ach z czułymi przemiłymi snami
Zasypiałem z nim gasnącym o poranku
W snach dawnymi bawiąc się wiosnami
Jak tą złotą, jak tą wonną wiązanką



Cz.Niemien....Wspomnienie



Yhy..więc cosik długo nie pisałam,bo tak naprawdę nie wiedziałam co tu wstawić i w ogóle miałam humorek taki sobie raczej ;) Hmm...ale jutro już łikendzior i odrazu smajl na buzi :d No i jesień... Zawsze ją lubiłam,ale jak dla mnie jakaś marnutka w tym roku :( Hihi Ok...Trzymajcie się cieplutko :) Buśśka :***