rabatina1

belépett: 2015.12.07
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Pontok140több
A következő szint megőrzéséhez: 
Szükséges pontok: 60

Ta ostatnia sobota...rozstanie z karnawałem :Pbawicie się?

Wszystko to masz w karnawale

Mały, duży, młodociany

Wszyscy chcą uderzać w tany 

Najważniejsze jest spotkanie

Nie mniej ważne jest ubranie

Każdy z Panów bez kłopotów

W parę minut byłby gotów 

Marynara, spodnie, krawat

Czy to błękit czy to bławat

Wyczekując zmienia nogi

Aż szczękają mu ostrogi

Na bal ruszyłby z kopyta

Lecz niestety...ta Kobita...

Pani jeszcze nie gotowa

Gdzie fryzura, piękna głowa

Trochę loków to za mało

Większy tapir by się zdało

Może by tak upiąć koczek

Ale z tyłu czy na boczek?

Suknia mocno umarszczona

Lecz za krótka, bez ogona ?

Pliski, fałdki i marszczenia

Poprawiane do złudzenia


Buty słupki czy szpileczki

Pasują do torebeczki

To nie toaleta cała

Maseczka by się przydała

Podbuduje to odwagę

A może zwróci uwagę

Kawalera przystojnego

Młodego ale męskiego

Przydałby się jakiś macho

Niechaj dziś wszyscy zobaczą

Choć mąż dotrzymuje kroku

Extra facet jest na boku

Ale to są tylko żarty

Aby mąż nie był uparty

Bo jeszcze trochę poczeka

Bo gdzie oko, gdzie powieka

Cienie, tusze i brokaty

Makijaż ma być bogaty

Kolorowy, odlotowy,

Zielony albo różowy

Usta kipią od pomadki

Mogą być w kropki lub w kwiatki

Mocne, grube i czerwone

Niech podziwiają Twą żonę

Jeszcze tylko kolie, broszki

Kabaretowe pończoszki

Nie za wiele tego wcale

Bo tak można w karnawale

tanczaca%2Bpara%2Bsuper.gif