Jak tu pisać blogi, aby ich nie usuwano? Wbrew pozorom, nie jest to, raczej, zbyt skomplikowane.
Przede wszystkim, pisz o tym, co widzisz, słyszysz, co Ci się podoba, a nawet to, co czujesz. Z małym zastrzeżeniem - najskrytszych odczuć lepiej nie ujawniać, jeśli nie jest się emocjonalnym ekshibicjonistą. Zwracaj też uwagę na język, jakim się posługujesz. Niech będzie prosty, zrozumialy dla wszystkich ; pożądane są też zwroty potoczne.
I nie udawaj tylko, przypadkiem, że jesteś, aż tak bardzo, zaangażowany w sprawy dotyczące naszego kraju ! Przyznaj, choćby przed sobą, że najważniejsze są kasa, koryto i wygoda.
***** *** ***** *** ***** *** ***** *** ***** ***
Więc może tak :
Dziś, niewyspana, wygramoliłam się z łóżka. U sąsiada znów była nocna impreza (mnie nie zaprosił!). Bez śniadania poszłam na zakupy. Po drodze przewróciłam się i walnęłam kolanem o chodnik. Pomógł mi przystojny, młody człowiek, w koszulce z jakimś czerwonym zygzakiem. Gdy opatrywał mi kolano, oblizywał się i uśmiechał lubieżnie (może jego przodek był wampirem, ale co mi tam). Umówiłam się z nim na sobotę.
W sklepie, w promocji, kupiłam cztery porcje schabu. Hurra! Potem jeszcze wpadłam po lakier do paznokci. Wróciłam do domu i zabrałam się do gotowania obiadu. Schabowe były pyszne, nażarłam się, jak prosiak.
Potem przyszła koleżanka i na huśtawce ogrodowej, rozmawiając, jadłyśmy lody. Obgadałyśmy chyba wszystkich znajomych; poruszałyśmy też tematy ambitne - mówiłyśmy o filmach, piosenkach, naszych pieskach, pogodzie i chorobach.
I już zrobiła się dwudziesta druga godzina. Nawet kąpać mi się nie chciało. Tylko prysznic i drink, z dodatkiem ulubionej muzyki.
Myślę, że Wy też lubicie takie piękne dni i wieczory lipcowe, pełne miłych odczuć i głębokich doznań. Życzę Wam takich chwil jak najwięcej. Wszystkim - ładnym, brzydkim, mądrym, głupim, rozumiejacym i tym wręcz przeciwnie. Pozdrawiam Was!