Jedzie dwóch gości w jednym przedziale, jadą już dość długo i nie odzywają
się do siebie.
W pewnym momencie jeden mówi:
- Yebał pan kiedyś niedźwiedzia?
- Ale co? jak? o co chodzi? co to w ogóle za pytanie?..
- Aaa, tak chciałem zagadać...
Przychodzi mąż do domu, a tam żona rozwalona na łóżku leży i mówi
- wy******l mnie jak świnie
a mąż na to, wskazując drzwi:
- wy******laj świnio!
Sniezna zima 1952. Lesniczówka Pranie nad jeziorem Nidzkim. W izbie oswietlonej plomyczkiem lampy naftowej, nastrojowy pólmrok. Zza zamarznietych szyb dochodza grozne pomruki szalejacego wiatru. Przy biurku sam Mistrz pochylony nad kartka wyrwana z notesu, skresla kolejne wersy Kroniki Olsztynskiej. Skrzypienie pióra poteguje tylko urok tego sielankowego obrazka.
- Natalio? - przerywa cisze glos mezczyzny
Siedzaca w fotelu przy kominku kobieta podnosi oczy znad robótki recznej i pyta:
- Co?
- Gówno - odpowiada mezczyzna.
Manager procesów usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę którą czytała i powiedziała:
"ok. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?"
Manager na to : "może o logistyce?"
"OK" odpowiedziała. "to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?"
"Nie mam pojęcia" - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała: "czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...?"
jadek1984
Wroclaw
Connesso:
co by tu napisać??????