niekochany
Connesso:
"Kiedy następnym razem zaczepisz mnie choćby o milimetr pomyśl o dniach w których będę szukał spokoju"
Medalion
zamykam dłoni niepewność
zawsze kiedy chcesz do mnie przyjść
otwierając świadomości oczy
wybieram z Tobą najpiękniejsze momenty
budzę się po nocy
krzycząc jak bije Twe serce
tęsknię też świtami
rozkradając Twoich oczu przestrzeń
prowokuję myśli bieg rozpędzony
debatując na Twym roztargnieniem
pochłaniam resztki świadomości
oaz w których obóz swój założyłaś
arkadio mojej tęsknoty
Wezuwiuszu moich pragnień
obiecaj mi choćby iskrę
wczorajszego zatracenia...
oprócz Ciebie i Twoich oczu mam tylko godziny rozmyślań w których rozmieniam mój świat na drobne