rabatina1

Connesso: 07/12/2015
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Punti140più
Per mantenere il livello: 
Punti necessari: 60

Bajka o krasnoludku......

Niedawno i niedaleko,
W mieście, nad dużą rzeką ,
Żył sobie krasnoludek,
Taki nieduży, samotny odludek.
Czapeczkę miał czerwoną,
Na prawo mocno przekrzywioną.
Nie lubił ludzi i nie miał żony,
Był smutny i bardzo osamotniony.
Jednak miał zdolność, bardzo swoistą
Potrafił świetnie ziać nienawiścią.
Wyrzucał z siebie, na zawołanie,
Ogniem piekielnym rozgrzane zdania.
Krzyczał z okienka na wszystkie strony,
Że świat jest podły i POwalony,
I żeby humor sobie poprawić,
Nauczył innych kochać nienawiść.
Zebrał wokoło kilka milionów
Podobnych sobie, tłum Pokemonów,
Zajadli, mściwi i hejtu pełni,
W beretach z moherowej wełny
Ruszyli za nim, wierząc głęboko,
Że czuwa nad wszystkim trójkątne oko.
Było niedobrze, kwitło bezprawie,
I już mu się nawet udało prawie...
Ale że prawie robi różnicę...
Antykrasnale zaczęli krzyczeć,
Zaczęli tupać i hałasować
Żeby ten mały zechciał się schować.
Niech sobie idzie kraść księżyc znowu,
Ale niech wcześniej wyleczy głowę!
Morał z tej bajki jest jeden jasny,
Nie może rządzić dużymi krasnal!

fde96b75e4b7f73b797907221482676b1776c622