Czasami najlepsi ludzie pojawiają się znikąd i wówczas, gdy wcale ich nie poszukujemy. Przychodzą zasadzić kwiaty w ogrodzie naszych smutnych dni. Są echem naszych śmiechów, magnesem umożliwiającym nam łatwiejsze zwierzanie się, wyrażanie uczuć i namiętności. Są latarnią morską, która nigdy nie przestaje świecić, bez żadnych niezgodności, nacisków i ukrytych motywów…

Neuropsycholodzy często przypominają , że nasz mózg jest zaprogramowany do prowadzenia działań prospołecznych. Działania takie jak altruizm, pomoc bliźnim lub akt udzielania wsparcia to rzeczywistości, które uważamy za istotne genetycznie i ważne, ponieważ ostatecznie gwarantują przetrwanie naszego gatunku. Najlepsi ludzie przychodzą, gdy wcale ich nie szukamy.

„Wielkie serce – żadna niewdzięczność nie może go zamknąć, żadna obojętność go nie zmęczy.”

-Lew Tołstoj

Ale i tu pojawia się prawdopodobnie największy dysonans lub ironia ludzkości. Czasami zachowujemy się jak prawdziwi drapieżcy wobec naszego własnego gatunku. Nie mówimy tylko o ekstremalnych zachowaniach, które dominują na pierwszych stronach codziennych gazet.

W większości mówimy o zwykłych działaniach, których wszyscy doświadczyliśmy w pewnym momencie i które tworzą to klasyczne zdanie: „Chcę, żebyś był szczęśliwy, ale nie bardziej ode mnie. ”

Czasami altruizm ma ukryte motywy, jesteśmy tego świadomi. Innym razem ludzie nas zawodzą. To też wiemy. Może dlatego, że czas nas zmienia albo dlatego, że nasze maski powoli spadają i odkrywamy, że za tą zbroją, która tak bardzo nas fascynowała, nie ma nic oprócz istoty pełnej pustki, różnych ograniczeń i bezdennego egotyzmu.

Mimo wszystko, wśród naszej bogatej i złożonej społecznej fauny są ludzie, którzy nie tylko są godni poznania, ale i szczęścia. Znalezienie ich jest sztuką opartą na całkowitym przypadku, ale zawiera również kilka aspektów, którymi warto się zająć…

Najlepsi ludzie istnieją, po prostu musisz wiedzieć, jak ich znaleźć

Jakie są cechy mężczyzn i kobiet, którzy mogą poprawić nasze życie? Jacy, tak naprawdę , są dobrzy ludzie? Cóż, wiemy, że w naszym codziennym życiu powszechne jest odniesienie się do stwierdzeń typu ​​”mój współpracownik jest złym człowiekiem” lub „moja siostra jest naprawdę dobrą osobą”. Tego rodzaju niewiele wyjaśniające definicje nie zawsze są odpowiednie, ponieważ ludzkia natura jest znacznie bardziej złożona niż powyższe ogólniki.

Większość z nas jest w spektrum, gdzie czasami jesteśmy w stanie działać w mniej lub bardziej poprawny sposób. Tam gdzie możemy szybko zostać osądzeni jako „źli ludzie” tylko dlatego, że nie zachowujemy się tak, jak tego chcą lub oczekują inni. Ale pamiętajcie, że istnieje szereg kluczowych czynników lub wymiarów, które mogą określać najszlachetniejsze profile i które ostatecznie reprezentują ideał dobroci, o który wszystkim nam chodzi.

Kiedy najlepsi ludzie pojawiają się w naszym życiu

Bycie dobrym oznacza przede wszystkim brak egocentryzmu. Oznacza identyfikowanie z innymi ludźmi, współczucie, bezinteresowne działanie i empatię, które zapewniają schronienie, rozsądne wsparcie i prawdziwą bliskość. Tak więc dobra osoba jest w stanie spojrzeć poza powierzchnię, poza zwykły wygląd zewnętrzny.

Z drugiej strony, nie mniej ważny jest czynnik, którego nie możemy zaniedbać. Ci magiczni ludzie wejdą do naszego życia tylko wtedy, gdy będziemy na nich otwarci. Zrobią to, jeśli będziemy w stanie ich dostrzec, docenić ich wpływ, umiejętności, naturalne zdolności nawiązywania kontaktu. Eksperci w zakresie postępowania społecznego ujawnili nam, że doszliśmy do punktu, w którym zwracamy większą uwagę na złe cechy niż na dobre.

Ten negatywny punkt widzenia wynika czasami z naszego własnego poczucia dyskomfortu, frustracji, a nawet wspomnień związanych z nieudanymi lub rozczarowującymi relacjami. Stajemy się podejrzliwi. A gdy podejrzliwość widać w naszym spojrzeniu i zaczyna zagnieżdżać się w sercu, bardzo trudno będzie dostrzec ciepłe światło jakie niesie z sobą obecność osób, które naprawdę warte są włączenia w nasze życie.

Przyjaciele nie tylko sprawiają, że twoje życie staje się bardziej radosne i kolorowe. Odgrywają także decydującą rolę jeśli chodzi o twoje zdrowie i dobre samopoczucie.

Sztuczki służące do identyfikacji osób, które są warte wysiłku (i szczęścia)

My wszyscy w codziennym życiu, dokonujemy szybkich osądów ludzi wokół nas. Doktor Rick Hanson, znany neuropsycholog i doświadczony badacz „nauki o szczęściu” wyjaśnia, jak po to, by móc głębiej połączyć się z innymi ludźmi i w ten sposób postrzegać wrodzoną szlachetność, jaką wiele osób ukrywa przed światem, powinniśmy zatrzymać się. Zwolnić nasz rytm i być w stanie odczytać pozytywne intencje i prawdziwą empatię, jaką posiadają najbardziej wyjątkowi ludzie.

„Im lepsza i szlachetniejsza jest dana osoba, tym więcej wysiłku potrzebuje, aby zobaczyć zło w innych”.

-Cicero-

Idąc dalej, podamy kilka prostych podpowiedzi, które pomogą w odczytywaniu innych:

• Język niewerbalny: często rozpoznajemy empatię z twarzy i oczu, które nie tylko patrzą, ale także obserwują. Zwracają uwagę i potrafią nawiązać kontakt, sprawiając, że czujemy się komfortowo, bezpiecznie oraz dają nam poczucie wartości.
• Drugi aspekt to zdecydowanie twoja własna intuicja. Nasz wewnętrzny głos jest tym, co zawsze powinno nas prowadzić ścieżką odkryć. To właśnie intuicja zawiera esencję naszej osobowości, znajomość naszych przeszłych doświadczeń i szósty zmysł, który zaprasza nas do kontaktu z określonymi ludźmi i unikania innych. Nie bój się słuchać swego wewnętrznego głosu.
• Energia emocjonalna. Ten wymiar jest tak dziwny, jak intensywny. Ale mimo to należy go zidentyfikować i przeanalizować. Są ludzie, którzy wytwarzają w nas specyficzny rodzaj emocjonalnego obciążenia poprzez ton głosu, spojrzenie, uśmiech, sposób, w jaki komunikują się z nami…

Najlepsi ludzie wytwarzają energię emocjonalną

To odczucie lub energia emocjonalna. Tylko niektórzy ludzie w nas wytwarzają to coś, na co powinniśmy zwrócić uwagę i rozszyfrować (czy sprawiają, że czuję się komfortowo, czy dają mi spokój i harmonię? Czy naprawdę mogę im ufać?…).

Czasami połączenie to jest natychmiastowe. Innym razem ma inny rytm, wolniejszy, bardziej celowy, ale równie intensywny. Jest jak interesujący skarb. Odkrywamy go każdego dnia. Zazwyczaj znajdujemy go w zamkniętych w sobie osobowościach.

Tak czy owak, ci wyjątkowi ludzie, sprawiają, że nasze życie jest piękniejsze. Że jest ciekawsze i wyjątkowe. To dary, na które wszyscy zasługujemy i o które jesteśmy zobowiązani dbać. Zróbmy to. Zawsze dawajmy najlepszą wersję siebie tym wyjątkowym ludziom, którzy rozświetlają nasze codzienne życie.

Miłość powinna przychodzić, kiedy jesteś gotowy, a nie samotny...

iłość jest czystą adrenaliną, która unika każdej próby racjonalizacji. Nie jesteśmy w stanie jej kontrolować, nie potrafimy też zdecydować kiedy chcemy, żeby się pojawiła. Miłość nadchodzi, a my czujemy jednocześnie coś tak wyjątkowego, przerażającego i fascynującego, że nigdy nie zostawia nas obojętnymi. 

Zatem nie możemy udawać, ani ukrywać kiedy jesteśmy zakochani. Zakochujemy się i każda logika okazuje się bezużyteczna.

Magiczna natura miłości czyni nas niezdolnymi do wymuszenia jej pojawienia się, kiedy tego pragniemy. W rzeczywistości, kiedy Francuski filozof Sartre zauważył, że jesteśmy wolni tylko z wyjątkiem decydowania o tym, kim chcemy być, zapomniał dodać czegoś o miłości: jej się nie wybiera, ona się po prostu pojawia i może przyjść do nas w dobrym momencie życia, ale również i najmniej odpowiednim.

Powracające związki

Z pewnością kiedyś doświadczyłeś tego strasznego bólu, jaki powoduje emocjonalne rozstanie. Zatem znasz lepiej, niż ktokolwiek inny skutki takiego emocjonalnego zawodu. Powracające związki to takie, które zaczynają się zaraz po innym, który pozostawił Ci tylko rany.

„Co miłujesz kiedy kochasz, mój Boże: to przerażające światło życia czy światło śmierci? Czego poszukujesz lub co odnajdujesz, co to jest miłość? Kto to jest?

–Gonzalo Rojas–

Nie wszystkie związki, które rozpoczeły się zaraz po rozstaniu są produktem efektu „odbicia”, lecz bardzo często wydaje nam się, że tego typu miłość może złagodzić nasze cierpienie. Jednak to zła metoda na ruszanie do przodu. Bez zdawania sobie z tego sprawy, myślimy, że ta nowa osoba rozwiąże nasze nieszczęścia oraz uleczy rany pozostawione przez tą poprzednią.

To, co tak naprawdę kryje się za takim zachowaniem to tylko samotność i brak stabilizacji. Jesteśmy tak zranieni, że nie możemy sobie z tym poradzić. W zamian ukrywamy to, ponieważ w ten sposób jest nam łatwiej stawić temu czoła. Innymi słowy, utracona miłość sprawia, że zaczynamy rozglądać się za następną, by czuć się spełnionym człowiekiem. Desperacko szukamy kogoś, kto pomógłby nam usunąć przeszłość, zapomnieć o tym, że tak naprawdę możemy prawdziwie kochać tylko wtedy, kiedy jesteśmy na to gotowi.

Miłość a strach przed samotnością

Dzielenie z kimś swojego życia wcale nie jest łatwe, ale kiedy miłość jest prawdziwa, wszystko się w końcu ułoży, a związek będzie rozkwitać. Jednak nie jest również łatwo żyć ze sobą, kiedy coś w naszym wnętrzu jest nie na swoim miejscu oraz wymaga naszej uwagi.

Zatem zamiast desperacko poszukiwać równowagi w nowej relacji, powinniśmy najpierw nauczyć się jak być samemu. Inaczej każdy związek będzie tylko ułudą.

Pierwszą rzeczą, jaką powinniśmy zrobić jest spojrzenie strachowi prosto w twarz: wiele osób nie kocha swoich partnerów, tylko raczej obawia się nie mieć żadnego. Co więcej, jeśli tego nie zrozumiemy, prawdopodobnie będziemy stale powtarzać ten błąd z wszystkimi naszymi „ukochanymi”.

Strach przed byciem samemu to problem, który staje się coraz bardziej powszechny. Czasami nie pozwala on danej osobie przejść przez wszystkie fazy „żałoby”, jakiej wymaga zakończenie związku. Fakt ten tworzy emocjonalną zależność oraz fałszywe przekonania związane z samotnością oraz wolnością. Bycie samemu nie oznacza „bycie starym i zgorzkniałym”, podobnie jak bycie z kimś nie oznacza „braku wolności”.

„Nie istnieje żaden przepis.
Miłość
To ta granica
Oddzielająca duszę
Od najczystszego materiału,
Zbyt wyraźnej fantazji”

-Suso Sudón-

Urok dopasowania

Jak już wspomnieliśmy wcześniej, jedyna osoba, która może kochać prawdziwie, to taka, która jest na to gotowa. To ktoś, kto zrozumiał, że nie chce już wpadać w tą samą pułapkę, jak wcześniej, oraz kto ośmiela się podjąć ryzyko, ponieważ to, co czuje jest większe od strachu. Oto czar dopasowania z kimś, kogo się nie spodziewamy, a z kim musimy spróbować.

Istnieją osoby, które tęsknią za tym, by być kochanym tak bardzo, że pozwalają, by ich serca krył płaszcz ułudy. Są tacy, którzy nie kochają siebie, a czekają na miłość od innych, są w końcu tacy, którzy słuchają wyłącznie swojego rozumu i zapominają o emocjach.

Miłość to uczucie i nie może być mierzona, ani kalkulowana. Ci, którym udaje się zakochać, w końcu uświadamiają sobie, że nie muszą zdobywać się na żadny wysiłek, by to osiągnąć. Miłość pojawiła się w we właściwym momencie, a życie ją po prostu dla nich przechowywało.

„To była twoja historia
Wpadła na moją
Tak wiele ludzi, istnieje tak wiele ludzi
A pewnego dnia ich losy łączą się”

-Pieśń Połączenia, Macaco-

Nie trzymajcie się kurczowo miłości, nadziei ani lęków

Nie trzymajcie się kurczowo tego, co musi wyfrunąć z waszego życia.
                                                                                                                    

https://www.youtube.com/watch?v=47vro0O0cdE