Myślę pisząc głównie o sobie i Tych wszystkich którzy podobnie myślą i tak trudno się odnaleźc w dzisiejszej teraźniejszości
i tak łatwo się zagubic , zawsze kiedy dopada mnie lęk w myślach mam te słowa " nie jesteśmy sami, świat się zmienia
, a my razem z nim . Prowadzą nas i chronią anioły". Nie wyobrażałam sobie kiedyś ,że człowiek żyjąc pośród ludzi może
czuc się tak bardzo , samotny ,zagubiony. Myślę że spowodowało to przewartościowanie pewnych wartości zarówno w życiu
rodzinnym , jak i towarzyskim / ogólnie kto się liczy -ten co ma dużo kasy i gadżety z tym związane/dom, fura , komóra,
zagraniczne wczasy całoroczne itd.Zmierzam do tego ,że kiedyś jak były różne spotkania towarzyskie to potrafiliśmy
rozmawiac na bardzo różne tematy, popalic ognisko pośpiewac, potańczyc , szczergo śmiechu było co niemiara .
Teraz to raczej nienormalne byłoby takie zachowanie. Ja dlatego lubię przebywac na łonie natury nawet byc sama
mniej czuję się samotna, aniżeli wsród blskich znajomych, przyjaciól czy rodziny . Lubię byc wolna od nałogów wspóczesnego
świata.Temat rzeka bo można byc samotnym z wyboru . a nie z konieczności w wielu sprawach i momentach życia.
Skończę bo to temat bardzo szeroki i różnorodny dla każdego inny .Jak zwykle kończę mottem:"Zdarzają się chwile w życiu
gdy trzeba ślepo zawierzyc intuicji". Pozdrawiam czytających serdecznie