Ciche_Oczka

 
הצטרף: 13/01/2010
...Może nie ma tu dla mnie już nic, ale przecież też nie ma gdzie iść...bo choć Ciebie nie będzie, zobaczę Cię wszędzie...
נקודות19עוד
Next level: 
Points needed: 181

:)*

%%GD_PHOTO_ID%6471454%l%x1Z%%

"...Widzę Ciebie w moich snach

Jak promiennie śmiejesz się.

Widzę piękny stary park

A w tym parku Ciebie, mnie...

A gdy rano muszę zbudzić się

Czuję na twarzy łzy-

Bardzo chciałabym pozostać tam

Spędzić z Tobą wszystkie dni.

Będzie kiedyś taka noc,

Gdy zostanę z Tobą tam.

Pozostawię milion trosk

Swoją miłość Tobie dam.

Gdy przestanie serce moje bić

Dusza dosięgnie gwiazd

Wtedy zacznę innym życiem żyć

I nikt nie rozdzieli nas..."

 


:)*

"...Bosymi myślami
nagim spojrzeniem
podarowała mu swój oddech..

A on chłonął w milczeniu
beztroskiej ekstazie
życie z jej wilgotnych ust..

Rozbierając jej dłonie z szat zawstydzenia
-powitał rumieniec,
a błądzące pielgrzymki rozkoszy,
wędrowniczki płynące po złotej pustyni
oddały mu swój wstyd
i wyruszyły szukając zbawienia
na jego ciepłych plecach.

Złączeni nagością
dotykiem
oddechem
Zagubieni w źrenicach
zamknięci pod powiekami doskonałości

Oddani tylko sobie
Szaleńczo i Bezgranicznie ..."


:)*

List zakochanej
"...Jedno spojrzenie, miły, twoich oczu
I na mych ustach jeden pocałunek -
Czyż może znaleźć upojniejszy trunek,
Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?

Z dala od Ciebie żyjąc na uboczu
Tobie poświęcam mą myśl i frasunek;
Serce potrąca wciąż tę samą strunę
Jedną, jedyną... i łzy płyną z oczy.

Po licu spływa łza i zaraz wysycha;
Kocha mnie - myślę - więc czemuż w tę miłość
Mam nie uwierzyć, choć taka daleka?

O, usłysz skargę mych miłosnych wzdychań!
Twa wola moim szczęściem - i mą siłą -
Daj znak, na który me serce tak czeka..."

Johan Wolfgang Goethe


:)*

"...Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej
Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam
I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam
I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej
Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła

Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej
Już w ostatni por skóry
tak dawno mi wniknąłeś,
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę, by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...."


:)*

"...Pierś ma szeroką i ramiona silne.
W sam raz by łowić dusze niewinne.
Które wciąż mami, nęci i kusi
Pobudza, podsyca i w objęciach dusi.

Ma skóre złocistą, a usta miodowe.
By jednym oddechem odebrać nam mowe.
Zwodzi nasz umysł i czyni głupcami
Kugluje, okpiwa, nawiedza nocami.

Wzrok ma ognisty, a tenor głęboki.
By jednym spojrzeniem maskować swe kroki.
Chyłkiem, po cichu, w skrytości się skarda
I tak jest zbyteczna ta maskarada.

Olśniewa, pociąga, wabi, szachruje.
Myli, pogrywa i wciąż nas kantuje.
Bo myśl ma lubieżną, a oddech namiętny
Głos pożądliwy i wygląd ponętny ..."