Dzisiaj nie jestem dobrym duszkiem dla siebie, wszystko jakoś wychodzi mi na nie- co za dzień, początek tygodnia
no nie powiem bardzo obiecujący? a tu tyle przede mną .Nie wiem ale nie lubię siebie w takim stanie, dlaczego to tak
musi byc że jak zaczynam głęboko analizowac moje życie to stwierdzam że tyle popełniłam błędów że naprawdę nie
mogę w to uwierzyc , i do kogo mogę miec pretensję tylko do siebie ,gubi mnie jak sądzę mój niepoprawny romantyczny
charakter, a ludzie są jacy są , anie jacyś wyimaginowani, musiałam bym chyba zostac artystką i tam dac upust swoim
romantycznym fantazjom , ale niestety ludzie którzy mnie otaczają ,rodzina przyjaciele są bardzo realni i bardzo
rzeczywiści ze swoimi wadami , pomysłami i wogóle szkoda słów. Jeszcze trochę powiem ustami moimi słowa które
bardzo lubię i czuję : Z chwilą gdy decydujesz się stawic czoło problemom , przekonujesz się , że możesz więcej , niż ci
się zdawało i jeszcze coś bardzo istotnego : Marzeniom nie należy stawiac poprzeczki zbyt wysoko.
Gdy uważnie szukamy miłości , ona sama się objawia, amy przyciągamy jeszcze więcej miłości , gdy chce nas jedna
osoba , chcą nas wszyscy. Życzę przyjemnych snów dobranoc.