Katarina04

 
lid geworden: 23-10-2008
Dostępna... tylko na receptę!!! ;-)
Punten116meer
Volgend niveau: 
Benodigde punten: 84

Bad Romance:)

https://www.youtube.com/watch?v=qrO4YZeyl0I

Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Rah-rah-ah-ah-ah!Roma-Roma-ma-ah!
Ga-ga-ooh-la-la!
Pragnę Twego złego romansu
Rah-rah-ah-ah-ah!Roma-Roma-ma-ah!
Ga-ga-ooh-la-la!
Pragnę Twego złego romansu
Pragnę Twej brzydoty
Pragnę Twojej choroby
Pragnę Twego wszystkiego
Dopóki jest za darmo
Pragnę Twojej miłości
Miłości ,miłości ,miłości

Pragnę Twojego dramatu,Dotyku Twojej dłoni
Pocałunku odciśniętego na skórze jak w piasku
Pragnę Twej miłości
Miłości,miłości,miłości
Pragnę Twej miłości
Ty wiesz że Ja Chcę Ciebie
i wiesz ,że Cię potrzebuję
Chcę złegoTwego złego romansu
Pragnę Twej miłościi chcę Twojej zemsty
Ty i Ja możemy napisać zły romans
Pragnę Twojej miłości
Cała twoja miłość jest zemstą
Ty i Ja możemy napisać zły romans
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Rah-rah-ah-ah-ah!Roma-Roma-ma-ah!
Ga-ga-ooh-la-la!

Pragnę Twego złego romansu
Pragnę Twej zgrozy
Pragnę Twojego projektu
Ponieważ jesteś przestępcą
Tak długo jak będziesz-mój
Pragnę Twojej miłości
Miłości,miłości,miłości
Pragnę Twojej miłości
Pragnę Twojej psychopatii
Twojej pionowej pałki
Chcę Cię w moim pokoju
Kiedy jesteś chory !
Pragnę Twojej miłości
Miłości,miłości,miłości
Pragnę Twojej miłości
Miłości,miłości,miłości
Pragnę Twojej miłości
Ty wiesz że Chcę Ciebie
Bo jestem wolną suką
I wiesz ,że Cię potrzebuję
Chcę złegoTwojego złego romansu
Pragnę Twej miłości
i chcę Twojej zemsty
Ty i Ja możemy napisać zły romans
Pragnę Twojej miłości
Cała twoja miłość jest zemstą

Ty i Ja możemy napisać zły romans
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Rah-rah-ah-ah-ah!Roma-Roma-ma-ah!
Ga-ga-ooh-la-la!
Pragnę Twego złego romansu

Spaceruj,spaceruj modny kochasiu
Pracuj
Porusz tą suką, szalenie
Spaceruj,spaceruj modny kochasiu
Pracuj
Porusz tą suką, szalenie
Spaceruj,spaceruj modny kochasiu
PracujPorusz tą suką, szalenie
Spaceruj Spaceruj z pasją kochasiu
Pracuj Jestem wolną suką skarbie
Pragnę Twojej miłości
i chcę Twojej zemsty
Pragnę Twojej miłości
Nie chcę byśmy zostali przyjaciółmi!
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Pragnę Twej miłośc
ii chcę Twojej zemsty
Ty i Ja możemy napisać zły romans
Pragnę Twojej miłości
Cała twoja miłość jest zemstą
Ty i Ja możemy napisać zły romans
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Oh-oh-oh-oh-oooh!Oh-oh-oooh-oh-oh!
Przyłapana na złym romansie
Rah-rah-ah-ah-ah!Roma-Roma-ma-ah!
Ga-ga-ooh-la-la!
Pragnę Twego złego romansu


Dwie bajki...

Nigdy nie pomyślałabym
Że mnie spotka miłość
Którą kochać chcę
Tego któremu zabroniona ja i on mi też
Mój stróż widział to inaczej
Ułożył piękną bajkę
W której już księciu jestem przeznaczona
Ale Ty nie jesteś nim
To nie jesteś Ty

Snem było życie
Dopóki Ty nie pojawiłeś się wtedy w nim
Obudzić chcę się
Wreszcie lecz nie jestem pewna
Czy też chcesz

Wiem że Ty też masz królową
Nigdy nie znałam bólu
Jakim jest myśl
Że ja nią być nie mogę
Nasze bajki różnią się
Lecz serce jedno jest

Snem było życie
Dopóki Ty nie pojawiłeś się wtedy w nim
Obudzić chcę się
Wreszcie lecz nie jestem pewna
Czy też chcesz


Kocham Cię...

Kocham Cię – pełne czułości, oddania, zapewnienie, że zawsze na tę miłość można liczyć, że zawsze w chwilach próby ta miłość pójdzie za tobą i nigdy nie zawiedziesz się.

Kocham Cię – poprzez szacunek do życia, poprzez nadzieję i zrozumienie, wybaczenie i wsparcie, kocham cię człowieku boś mnie podobny i jak ja czujesz ból.

Kocham Cię – wyszeptane skrycie, bez nadziei na przyszłość, nie wykrzyczane, nie wyśpiewane, tajemne na zawsze kochanków kochanie.

Kocham Cię – sensem życia tchnące, mówiące: widzisz tyle dostałem i doceniam, pewne, że właśnie dla niego pójdziesz poprzez piekło, spalisz się w trwodze i odrodzisz w nadziei, wciąż pełne niepokoju, wyczekujące, na zawsze oddane, kocham Cię.

Kocham Cię – smutek w oczach zaciągające, wyślizgane, wygasłe jak stare palenisko, które jeszcze mówi, spójrz te popioły to był kiedyś ogień, jak pudełko w piękny papier opakowane, wewnątrz zaś tylko pustka i odpowiesz wiem, wiem, że nie warto wsłuchiwać się w jego drżenie, jest już dawno utracone, rzucane jak ochłapy sforze bezpańskiej stało się odpadem, wyjałowione i destrukcyjne, wynaturzone i bezduszne, pochłania niby czarna dziura emocje tych, na których spada.

Kocham Cię – lękliwe i nieśmiałe, wyszeptane w trwodze odrzucenia, budzące rozkosz, wskazujące drogę ku gwiazdom, mówiące: nie pozwolę cię skrzywdzić, zawsze będę z tobą, pokonam każdą słabość, nie zawiodę, nie zdradzę, nie pozostawię w potrzebie, będę twoim oparciem w każdej sytuacji i nawet z oddalenia zawsze będę twoje, prawdziwe i wierne.

Kocham Cię – z respektem i szacunkiem dla twego człowieczeństwa, dla twych słów i nadziei, dla marzeń, których nie obawiasz się przy mnie wypowiadać, dla twych przekonań, respektuję twój styl, twój sposób na życie aczkolwiek nie omieszkam szczerze wypowiedzieć swego zdania, kiedy czyny twe bolą, kocham cię w przyjaźni.


Ze słuchawkami w uszach pod wiatr codziennie szła, przez Niego bała się miłości bardzo tak...

Mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację...

Mijamy się pochłaniając nawzajem wzorkiem...

Stając przed sobą, odwracamy spojrzenia, kiedy tylko się spotkają...

Nie rozmawiamy ze sobą, wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami...

Dotykamy się z każdą nadającą się okazją tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem...

Żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy...

Wiesz, co jest najzabawniejsze?

Że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy...

Wiesz, co jest najgorsze?

Że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwi marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem...


Zatańcz ze mną jeszcze raz...

Zatańcz ze mną jeszcze raz,
zanim serce przestanie bić,
zanim usta przestaną całować,
zanim przestanę o tobie śnić.

Weź mnie za rękę w tym wirowaniu,
zanim zapomnę co to miłości żar,
zanim oczy przestaną płakać,
zanim pryśnie zauroczenia czar.

Przytul mnie mocno do siebie,
zanim przestanę oddychać,
zanim nastanie nocy kres,
zanim miłość zacznie znikać.

Pocałuj mnie mocno, namiętnie,
zanim zgaśnie co w nas płonie,
zanim przestanę życie czuć,
zanim odbierzesz mi dłonie.

Zatańcz ze mną ten taniec,
przytul do mnie swoją twarz,
taniec z dotykiem kochanych dłoni,
może ostatni już raz...