Milionerka76

to ja oddalam sobie papiery na studia :) .. kciuki trzymac zeby dostala miejsce ...

tego mi bylo potrzeba ... PEWNOSCI jak chodzi o Twoje checi i zamiary wobec mnie/NAS  ... teraz ja mam .. wiem czegos chcesz i chciales i pomimo tego ze kocham, ze tesknie, ze boli ... zaczynam malymi kroczkami zyc na nowo .. no moze nie na nowo .. ale bez Ciebie ... i bez marzen i planow z Toba ... tylko z wspomnieniami ...

PS

i ladna masz piosneke dla Sylwi w profilu ... i nawet juz nie boli .. bo wiem ze to jest to co chcesz i co daje Ci szczescie .. oby tylko nie skonczylo sie tak jak z nami .,.. czyli tylko w necie ... bo tego bym Ci nie zyczyla ... ja sie zawsze Twoim szczesciem cieszylam i chcialam to co najlepsze dla Ciebie :)

dzien osmy ... leca dni .. leca w smutku :(

.. jedynym pocieszeniem jest dla mnie, ze Ty masz to co chciales ... obys byl szczesliwy ...

.. juz wiem co robic zeby sie czuc padnieta i nie miec sil na nic :)

dzisjeszgo dnia ....

i jak wczoraj sie nie umialam upic .. to za to dzsiaj mi sie to wspaniale udalo ... znajomi jeden drugi .. moja ojciec .. i MArta ,,. upita :D ... i co?? .. boli tak samo jak po trzezwemu ... alee i tak inaczej jakos ... mysli te same ... alee rade dam po pijaku i po trzewemu ... Marta to miekka du... ale i tak mocna dziwoczka .. placze .. marudzi aleee na nogach stoi .,.. i dzisaj to nie dwoch nogach ... aleee jakos trzech ;D ... i nikt ale to nikt mi nie wmowi ze znajomosc z Toba byla bledem ... ztycie to tylko chwile ,,, czasami peikne chwike aleee dla tych chwil nawet krociotkich wartio jest zyc i kochac ... i tak jak ja wczoraj pisalam .. kochac to ja Cie zawsze bvede ... moze kiedys z czasem na swoj sposob ... bo tak jak w tej chwili to ja zawsze Cie kochac nie moge bo by i to szczescia nie dalo .. milosc nieodwzajemnionia to straszna jest .. aleee na swoj sposob to zawsze .. i nie bedzie nigdy inaczej ... aaaaa Ty nawet nie wiesz ze wczoraj zagadal do mnie nasz wspolny znajomy ... i sie tez nie dowiesz ... aleee gadalam z nim pol nocy ... albo i dluezj ... i bylo tak ze poszlam spac spokojna ... wygfadalam sie .. wyklikalam .. wyplakalam ... i dobrze mi to zrobilo ... nawet jak mi chwilami bardzo dziwne rzeczy pisal ... aleeee to nic ... ja Cie kocham i kochac bede ... i bede myslec o Tobuie ... tylko ze nie bede marzyc o Tobue ... bo juz nie chce nie moge .. i nie mam prawa ,,, tearz a raczej od kilku miesiecy od innej jestes .. i wsumie ... nie boli mnie to juz tak jak wczraj ... bo wiem ze to jest to co Ci szczescie daje .. a tego Twojego szczescia i pewnosci tak czy siak ... ja zawsze chcialam ... i jakby sie na to nie patrzec to mam to co chcialam ... twoje szczesce i moja pewnosc ... i grac mi sie chce aleee nie gram .. za bardzo jestem wcieta ... poczekam ylko az mi sie nietopreki w burdelkicha pokumulauja .. i mykam do mojego lozeka ... w ktorym tylko ja chrapie ... uppppssss ale ja nie chtapie ... czyli mykam do lozka w ktorym nikt nie chrapie .... i oto byl moral dnia ... branoc calej ziemi ... papa .