Siwy_Arek
lid geworden:
Nie ma nic bardziej boskiego ponad Sztuke i Edukacje
Last game
Katolicyzm jest beeee... czyli co jemu zawdzięczmy i dlaczego go nienawidzimy(?)
Dzięki kościołowi katolickiemu po reformie po 10 wieku Europa rozkwitała. Budowano wspaniałe, do dzisiaj podziwiane katedry, mnisi wynaleźli mydło, proch, wielkie piece hutnicze, powstawały manufaktury i wysoko wykwalifikowane rzemiosło skupione w cechach kontrolujących jakość wyrobów, powstawały uniwersytety, szkoły przyklasztorne i metody kształcenia kwalifikowanych pracowników, szpitale, przytułki dla ubogich i chorych nieuleczalnie, powstawały ogrody winnice i nowe szczepy roślin spożywczych, powstawały pierwsze receptury win, piwa, syropów, które chroniły populację przed skażoną drobnoustrojami wodą, tworzono nowe doktryny etyczne, które obowiązywały zarówno plebs jak i hiereachów tamtych czasów. Dzięki tej schedzie mamy możliwość korzystania z wysokich technologii nowoczesnej cywilizacji. W żadnej innej kulturze nie powstała tak rozwinięta cywilizacja jak nasza, europejska o korzeniach chrześcijańskich właśnie. Zastanawiające prawda? Niestety to są fakty i nie ma tu żadnych argumentów, które mogłyby zadać kłam tej tezie. Niestety bajka się skończyła po wybuchu luteranizmu w początkach XV wieku. Nastąpił nieodwracalny rozłam, który szybko doprowadził do szerzenia się wyzysku, niewolnictwa i karanej przez Kościół lichwy (porównaj z dziś; dobry kredyt nie jest zły!). Protestanci napadali na chrześcijan, wyżynano w pień całe wioski i miasta, likwidowano klasztory a majątek klasztorny plądrowano, palono a dobra wartościowe konfiskowano (porównaj Henryk VIII, Stalin, Hitler). Sam ruch reformatorstki pozbawiony spójnej doktryny rozpadł się na wiele wrogich sobie denominacji co poprowadziło wielu zdezorientowanych i zniszczonych moralnie ludzi do wojen o podłożu religijnym a tak naprawdę do bezkarnego łupienia dorobku życia uczciwie pracujących. Zaczął się okres sodomy i gomory. Początek renesansu przywrócił poganizm i deprawację całych społeczeństw łącznie z możnowładcami, którzy na dodatek mieli w rękach aparat ucisku. Sam zachodni kościół katolicki nie oparł się nowym zwodniczym, pseudointelektualnym prądom co sprawiło ekonomiczne i polityczne cofnięcie się całego kontynentu o 200, 300 lat z wyjątkiem ziem polskich. Nasz kościół, który z racji położenia geostrategicznego i sytuacji politycznej, nadzwyczaj tolerancyjny i miłosierny przyjmował uchodźców z zachodu (np. Mennonici, Szkoci, Żydzi) chroniąc ich przed fizyczną likwidacją z powodu poglądów religijnych. Niestety, polskie ziemie, tak jak obecnie to możemy obserwować, stały się obiektem pożądania chciwych i nienasyconych wrogów katolicyzmu i po dwóch wiekach straciliśmy status państwowości. Wojna trwa to do dziś, wróg nie śpi i ciągle walczy o likwidację katolicyzmu w imię świętego spokoju sumienia by móc bezkarnie wyzyskiwać nasz kraj do cna. Muszą zniszczyć katolicyzm bowiem ta doktryna jest silna swoim etyczno moralnym spoiwem czyli pierwszym nakazem życia we wspólnocie, na rzecz wspólnoty i dzięki wspólnocie. Naszym wrogom bardzo zależy na zniszczeniu naszej kultury, tradycji, więzów wspólnotowych i na koniec na atomizacji naszej polskości bo dzięki temu będziemy łatwiejsi do anihilacji jako naród na rzecz jakiejś wyimaginowanej, utopijnej wspólnoty europejskiej pozbawionej jakiejkolwiek tożsamości, nawet tej płciowej.