Księżniczka czardasza E.Kalmana operetka.
Właśnie w sobotę wyklikałem sobie 2 bilety do Opery Śląskiej w Bytomiu. Ostanie dwa w najdroższym sektorze czyli 60 zł za bilet w sumie 123 zł koszt imprezy., bilet przysłali elektronicznie i kazali sobie wydrukować .
Niedziela wyjazd ,wskoczyłem w garnitur i krawat aby wiochy nie robić Jadę brak parkingu masakra pół godziny szukania i już jest .
Widownia wszystkie miejsca zajęte , pełny przekrój wiekowy od irokezowych żelków do umierających dziadków ze wskazaniem na dużą ilość Pań 60+ .
Wszystkie kombinacje ON+ ONA ONA+ONA ON+ONA+córka ONA + córka córka +córka co ciekawe nie zauważyłem kombinacji ON+ONA+syn albo ON+ON
Spiker ostrzega zakaz fotografowania , nagrywania , filmowania pod karą - komórka ląduje w kieszeni.
Grają , śpiewają poziom w mim odczuciu dobry orkiestra nagłośnienie robi wrażenie
Młody książę Edwin zakochany w węgierskiej szansonistce Sylwii gotowy jest popełnić mezalians i poślubić artystkę kabaretową. Stary książę ojciec wzywa jednak Edwina do Wiednia, by doprowadzić do jego ślubu z zamożną hrabianką Stasi. Sylwia dowiaduje się o zaręczynach ukochanego i wyrusza do Wiednia. Na balu udając żonę hrabiego, oczarowuje wszystkich łącznie z niedoszłymi teściami. Po wielu zwrotach akcji Edwin i Sylwia padają sobie w ramiona, a stary książę godzi się wyborem syna. Okazuje się bowiem, że księżna matka także była niegdyś szansonistką, syn musi być więc „genetycznie obciążony”..
Polecam warte oglądnięcia , kilka perełek wrzucę w komentach