"...Przy kawiarnianym stoliku,
wśród ludzi – których bez liku,
siedzi w gęstwinie krzeseł
- Ty jesteś i ja jestem.
W tłumie obcych twarzy,
spragnionych warg,
pędzących myśli
- Ty marzysz,
pragnę ja…
Żebyśmy,
się spletli ciałami
- jak para, co obłoczkami
- aromatycznej mgły,
nad kawą się unosi.
Ale żadne z nas - ani Ty,
ani ja – nie poprosi,
nie zażąda - od serca pozwolenia.
Pijemy więc kawę i nic się nie zmienia…"