Dwa krótkie opowiadania w formie recenzji filmowej.
Martwa natura.
Typowe osiedle amerykańskie, podmiejskie domki jednorodzinne, w centrum tego osiedla trwają przygotowania do halloween. W okolicy jest duży las. w ciągu dnia jest normalnie ale pod wieczór pogoda zaczyna się psuć. Od strony lasu widać wielką chmurę i błyskawice, a z oddali widać jak wichura zbliża się do bawiącego się miasta. Nie jest to typowa burza, chmury tak jakby syna po ziemi a gdy pojawi się w pobliżu człowiek to wylatuje z niej takie małe tornado które zabija człowieka. Ludzie wpadaja w painkę i próbują uciekać. Główny bohater próbuje po coś wrócić do domu który jest już w chmurze. jedzie środkiem drogi na wprost kataklizmu. przed samą ścianą chmur samochód uderza w coś co jest w tym dymie. bohater wychodzi z auta a z obłoku wyłania się przedziwna istota. Cała jest tak jakby w kolorze marmuru i przypomina drzewo. Ta istota potrafi mówić. Mówi do tego człowieka, że zabija ludzi, a każdego zabitego zamienia w drzewo które rośnie natychmiast, wszystko co w dymie zamienia się w trawę, szuka osób odpowiedzialnych za wycięcie lasu. Będzie zabijać tak długo aż zabije te dwie odpowiedzialne osoby za powstanie tego osiedla. Bohater zobowiązuje się dostarczyć te dwie osoby do potwora, aby ocalić to co ma w domu, wojsko w międzyczasie zabezpiecza teren. Czy uda się powstrzymać kataklizm?
Tajemnicza ucieczka
Bohater trafia do więzienia. Jest to nieodległa przyszłość gdzie więźniów nie pilnują strażnicy tylko roboty sterowane przez centralny komputer. Jest to takie typowe amerykańskie więzienie. Nasz bohater próbuje skontaktować się z kolegami i planuję ucieczkę. Pomijam fakt w jaki uciekł ale udało mu się, teraz zaczyna się pościg, nasz bohater zawsze jest przed poscigiem ale musi się urywać, po pewnym czasie na różnych budynkach i bilbordach zaczynają pojawiać się dziwne napisy. Jest tam napisane że nadal jest w więzieniu i z niego nie uciekł. Podczas kolejnej obławy na niego zastanawia się czy to jest prawda. Ostatni napis jaki pojawił się na ścianie brzmiał "jeżeli przestaniesz uciekać przestaną cię ścigać", bohater przestał uciekać i wyszedł do obławy, tj poddać się ale faktycznie oni stali jak manekiny i nie ruszali się. Finał był taki, że system który, nadzoruje więzienie dowiedział się o planowanej ucieczce i w nocy przed planowaną ucieczką, uśpił więznią tak że ten nie wiedział że śni i wgrał mu ucieczkę do głowy aby zapobiec faktycznej ucieczce. Czy bohaterowi udało się zbiec czy nadal został w więzieniu?
Miałem się rozpisać ale muszę iść do pracy :/.
Last game