Siwy_Arek
joined:
Nie ma nic bardziej boskiego ponad Sztuke i Edukacje
Last game
Hip Hop na "serio"
Przeczytalem tu, na blogowisku, bardzo fajna poezja typu Hip Hop. Czasem mozna trafic na ciekawy i wyjatkowy rodzynek gdzie poezja undergrandowa nie musi byc okraszona wulgaryzmami by wyrazic w prosty sposob poszukiwanie tozsamosci w tlumie bezimiennych "wrogow". Najciekawsze jest to, ze te poszukiwania tak naprawde powodowane sa niezrozumieniem Ja w otoczeniu, ktore nie jest dla nas odpowiednio nacechowane przez co wydaje sie nie jasne i wrogie. Niejednokrotnie brakuje wyobrazni, wyksztalcenia i doswiadczenia dlatego latwiej jest cos dyskredytowac niz probowac budowac swoj swiat wewnetrzny pozytywnie nastawiony do otoczenia. Budujace jest to, ze mimo iz buntujemy sie przeciwko czemus to jednoczesnie robimy to bedac pelnymi nadziei, ze mozna cos zmienic chociaz jednoczesnie, paradoksalnie w to nie wierzymy. A bunt jest jak najbardziej pozadana cecha do osiagniecia namiastki dominacji kiedy stoimy daleko z tylu w ogonku zdominowanych przez powszechne chierarchizujace zjawiska w spoleczenstwie. Niestety pozytywne dzialanie buntu jest pozorne gdyz odbywa sie najczesciej w naszych umyslach i objawia sie jako walka slowem. Doraznie jest w stanie lagodzic nasze stany emocjonalne (najczesciej negatywne) dajac poczucie sily i spelnienia. Brakuje przelozenia na czyny konkretne czyli fizyczne ujawnienie swojej obecnosci w chierarchii grupy. "Wyzej" stojacy w grupie czyli tzw dominujacy uzywaja wszystkich srodkow manipulacji by takie zjawisko zdlawic tuz przed momentem jego pojawienia sie. Bunt przeto wygasa pozostawiajac stan zrezygnowania i rozgoryczenia a to dalej przyczynia sie do powolnego poddania sie mechanizmom systematyzujacym spolecznosc. Nastepuje przekierowanie zyciowej energii w poszukiwaniu tozsamosci co naprzyklad zmusza naszych Rodakow do masowej emigracji na zachod. Ale to chyba kazdy wie na swoj sposob i ta notka to taki moj Hip Hop myslowy zbuntowanego emigranta, ktory ma w nosie nadzieje i wiare, ze cos z nieba spadnie i ozloci kwiat paproci nad rzeka Wisla. Pozdrowienia dla wszytkich poetow ktorym bunt nie jest obcy - oby tak sie buntowali jak najdluzej, moze w koncu kogos to znuzy i zacznie myslec jak by tu polepszyc a nie spiepszyc. :)))