^^Marek^^

 
registro: 30/08/2006
:))
Pontos92mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 108

Dobro...




Chciałbym zrobić takie małe podsumowanie tego co było, co się wydarzyło, spojrzeć na wszystko z perspektywy czasu. Mało kto wie, że minęło ładnych kilka lat gdy jestem tu na grach. Przez ten czas wiele się wydarzyło, w gruncie rzeczy same przyjemne chwile.

 


Muszę zniknąć na jakiś czas, nie wiem na jak długo. Może to być miesiąc, ale także może być to i kilka miesięcy. Każdy kiedyś stanie, stanął przed wyborem, przed podjęciem poważnej decyzji. Nadeszła i na mnie pora. Jeśli wszystko się uda tak jak sobie wymarzyłem to wrócę jeszcze w styczniu (do marca). Zobaczę co szykuje dla mnie mój los.

 


Te gry to tylko świat wirtualny, to net i nie należy podchodzić do niego emocjonalnie… Wielu z Was przyzna rację, ale ilu z Was nie przeżywał tego co się tu Wam przytrafiło? Chyba każdy tak ma, każdy kto ma uczucia. Jedni odczuwają to bardziej inni mniej. Niektórzy aż za bardzo. Wszystko zależne jest od naszego podejścia, charakteru, sposobu bycia.

 


Większość zna mnie z okrętów, ale także z mahjonga, remika czy JB. Poznałem wiele osób jak każdy - gdyż te gry są właśnie takie. Od tego one są, od tego są one :P Dziś robiłem taki mały „przegląd” osób poznanych tutaj i nasunęło mi się wiele ciekawych wniosków. To, że na grach panuje totalny fałsz i obłuda każdy wie. Ale to, że nie spodziewaliśmy się tego po kimś, za kogo moglibyśmy dać sobie odciąć tu na grach „przysłowiową rękę” – tego nikt spodziewać się nie mógł.

 


Z całej grupy osób, którą tu poznałem w przeciągu tych lat nie zawiodło mnie tu, w tym wirtualnym świecie z 6 osób… Nie można przenosić tego co tu się dzieje i porównywać ze światem rzeczywistym lecz po tym czasie można samemu przekonać się komu możemy zaufać na tyle na ile można ufać komuś na grach. Chciałbym z tego miejsca bardzo serdecznie tym osobom podziękować. Te osoby już wiedzą o kim piszę, a inni doskonale spodziewają się kogo mógłbym wymienić i dlaczego.

 


Osoby te nigdy nie sprawiły mi przykrości czy zawodu i mam do nich ogromne zaufanie. Ktoś może powiedzieć: - człowieku jak można komuś ufać w necie? Mogę odpowiedzieć, że ufam na tyle na ile można zaufać komuś poprzez net. Gdyby przeczytał to ShockuriDaus to pewnie napisałby coś swoim mądro-głupim językiem jaki ja jestem dziecinny… Tak jestem i mam nadzieję, że tak mi pozostanie, a Ciebie żal mi bo miałeś beton w piaskownicy zamiast piasku :P Jesteś łosiem jakich mało heh ;) – Kasiu jak to było, pamiętasz z tym porannym i zimnym bo ciepłego szkoda? Hehe :D

 


Więc jeśli zacząłem już wymieniać pewne osoby to pójdę za ciosem i wymienię Oczy_rekina vel bum_i_plum) – pamiętasz Aluś okoliczność powstania tego nicka? Heh ja pamiętam i nie zapomnę (jęzor) pasQdo :D:D:D Osoba cichutka, ale tylko z wierzchu, a gdy się Ją pozna to zauważy, że ma diabła za skórą hehe :P Aluś jesteś wspaniałą osobą i już czekam aby zatopić Ci Twoje wraki :D ------ Ala jako pierwsza uczyła mnie grać w okręty, później Kilwater i Matuzalem – każdy kto grał ze mną to może widzi ich szkołę... O właśnie mi się przypomniało. Wczoraj Tom (MietekPijak) – pisałeś mi, że gdzieś zniknęła ta moja finezja – obiecuję się poprawić :D ------- Alę wymieniłem, może teraz woody111… Grześ, pozostaniesz już moim „pirackim przyjacielem”. Nie potrafię powiedzieć nic złego o Tobie gdyż nic takiego nigdy nie było co mogłoby sprawić abym zmienił zdanie. Od zawsze świetnie się rozumiemy i tak już pozostanie. A jak wrócę to się odegrasz – bo przypomnę ostatnia nasza walka zakończyła się 6-4 dla mnie :P I nie mów, że pijany byłeś hehe :D:D Nio, Grzesia mam już załatwionego :P ------- Może teraz ^Zadziora^… Osz… ile to już razy pomagaliśmy sobie nawzajem ;) Zawsze miałaś czas dla mnie, gdy było mi źle i nie chciałem mówić dlaczego – nie pytałaś – co cenie najbardziej. Bardzo cieszę się, że Cię poznałem. Tyle serca okazałaś mi i za to dziękuję Ci :) Kajuta będzie czekać i nikt w niej nie zamieszka – obiecuję :) ------- Teraz mirek3120… Kurcze tak mi Cię stary brak na okrętach… Pamiętam takie dni jak przed 5 rano spotykaliśmy się na kilka partyjek, szliśmy spać. Wstawaliśmy po południu i znowu na okręty… Brakuje mi tego jak było kiedyś… Mirooo mimo, że nie ma Go już długo na okrętach to On wciąż pamięta o mnie. Ostatnio zadzwonił do mnie z Bułgarii – to było kilka dni temu – zadzwonił po to by zapytać co u mnie… Mirooo jesteś świetnym kumplem i nie mogę doczekać się kiedy wrócisz i znowu się spotkamy na okręcikach naszych kochanych. Pokochałeś tą gierkę tak samo jak ja. Chcę podziękować Ci za wszystko, a przede wszystkim za pamięć. Dziękuję Mirooo :) ------- _faux_pas_ Kasiu masz tak duże serce… Ja nie spodziewałem się, że w świecie tak nierealistycznym można spotkać kogoś tak bardzo podobnego do siebie samego… Samo to, że gdy ostatnio przeżywałem pewien szczególny moment (narodziny) i było już bardzo źle, Ty poszłaś pomodlić się za to aby wszystko skończyło się dobrze… Czy ktoś uwierzy mi? Nieważne czy ktoś wierzy czy nie, ważne, że ja wiem jak było… Dziękuję, po prostu dziękuję Ci :) ------- A teraz największa pasQda jaką znam (jęzor) (jęzor) (jęzor) (jęzor) (jęzor) Kas^ia (jęzor) (jęzor) (jęzor) – bardziej znana jako Kas i masz znowu (jęzor) (jęzor) (jęzor) Kasiu &) PasQdo kofana – my to się żarliśmy, przezywaliśmy i godziliśmy się hehe :D A tej wanny i tak Ci nie daruje hehe :D Szalona, łobuzowata o ciętym języku. Nie da sobie w „kaszę dmuchać” i bardzo dobrze :D Ciekawe czego przy mnie najbardziej się nauczyłaś? Grać w okręty, pisowni, zasad i prawd moralnych, jak znikać niepostrzeżenie hehe :P No ciekawe czego? A może tego w czym jestem najlepszy, a więc w ściemnianiu bo przecież – ściemniacz to ja :D:D Dziękuję Kasiu za ten czas jaki razem spędziliśmy na grach, ale nie tylko za to Ci dziękuję, także za uśmiech, za radość i za młodość :) Do zobaczenia wkrótce padQdo :D:D (jęzor) (jęzor) (jęzor) Pamiętasz La i Le? Nigdy nie mogli nas odróżnić :) Teraz już nie będzie problemu :D

 


Oczy_rekina, woody111, ^Zadziora^, mirek3120, _faux_pas, Kas^ia – część z Was się zna, część nie. Jeszcze raz dziękuję Wam za to, że mogłem na Was liczyć i zapewne dalej będę mógł liczyć gdy wrócę :) Dziękuję (flower)(beer) &)

 


Jest jeszcze grono innych osób, które poznałem lecz największy kontakt miałem z tą szczęśliwą szóstką – a szczęśliwą gdyż naprawdę mieliście cholerne szczęście, że mnie poznaliście hehe :D Szczęście i zaszczyt :D Trzeba sobie zasłużyć by ze mną móc pograć – to tak na przykład :D Oczywiście to żart?? Hehe :P

 


Do zobaczenia Wam mówię dziś – ja tu jeszcze wrócę :D

 


Panie i panowie – czapki z głów – Admirał na pokładzie ;)

 


Ahoj!!

Maruś :))

 


P.S. W następnym poście obsmaruję kogo trzeba, kto sobie na to zasłużył :D Bójcie się :D




P.S.1. Pozdrowienia dla Madzi-Mysi, Ewuń-Flower, Agusi-sagusi, Junki-Yunki, Kari-Kary, Jagódki, Koperka i Kopra, Gakamy, Goni, Basi, Iwi, Domi, Tuptusia, Monisi, Wiolci, Miecia, STW, Sskuliego, Kulawego i dla innych, których pominąłem :)