FALĄ ŁAGODNĄ...
Falą przez morze ludzi płynę łagodną,
o kamień rozbite odrzucam lęki.
Jestem odporną i mocną
przez dni przeżyte w pełni.
Ze smutkiem spoglądam ,jak zawiść
radość życia gasi tym,
którzy oczy mrużą,
kiedy z cienia wypełzną.
Uwierzyś tak im trudno,
że tą samą stworzeni ręką,
że choć czasami ciężko,
to w każdym z nas tkwi piękno.
Zapomnieć tylko trzeba że...
To mnie się należy.
Wyciągnąć dłoń potrzeba i brać,
co się dostało.
Uśmiech wpłynie sam do serca
i już nie będzie mało...
/własne/