_gosi@czek_

 
registro: 23/11/2009
๑ஐ۞ஐ๑ ... POZDRAWIAM ODWIEDZAJĄCYCH ... ๑ஐ۞ஐ๑
Pontos75mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 125

Jeszcze nogi się trzęsą :D

 

Wsiada wesoła 18-to latka do tramwaju, mina jej szybko pobladła, gdyż wszystkie miejsca zajęte.
- Bardzo Państwa przepraszam, czy mógłby mi ktoś ustąpić miejsca, bardzo źle się czuję i jestem w ciąży.
Ale nikt nie chce ustąpić miejsca. Po pewnej chwlili wstaje 80-letnia babcia i mówi siadaj na moje miejsce. 18-ka usiadła, a babcia pochyliła się nad nią i pyta:
- Pani dawno w ciąży?
- Oj, chyba z 15 minut, jeszcze mi się nogi trzęsą.

 


 

Do mojej drogiej żony:  

W ubiegłym roku miałem zamiar kochać się z Tobą 365 razy. Udało mi się 36, czyli przeciętnie co 10 dni. Oto lista, dlaczego nie udało mi się częściej:
- 54 razy prześcieradła były czyste,
- 17 razy było już zbyt późno,
- 49 razy byłaś zbyt zmęczona,
- 20 razy było za gorąco,
- 15 razy udawałaś, że śpisz,
- 22 razy bolała cię głowa,
- 17 razy bałaś się, że obudzisz dziecko,
- 16 razy byłaś zbyt obolała,
- 12 razy był niewłaściwy okres w miesiącu,
- 19 razy musiałaś wcześnie wstać,
- 9 razy nie miałaś nastroju,
- 7 razy byłaś zbyt poparzona od słońca,
- 6 razy oglądałaś do późna telewizję,
- 5 razy miałaś nowa fryzurę i nie chciałaś jej potargać,
- 3 razy mówiłaś, że sąsiedzi nas usłyszą,
- 9 razy mówiłaś, że twoja matka nas usłyszy.

Te 36 razy, które się udały, nie były satysfakcjonujące, ponieważ:
- 6 razy byłaś bierna i po prostu leżałaś,
- 8 razy przypomniałaś mi o dziurze w suficie,
- 4 razy poganiałaś mnie,
- 7 razy musiałem cię obudzić i powiedzieć, że już skończyłem.

Do mojego drogiego męża:

Myślę, że trochę przekręciłeś przyczyny z powodu których, nie zrobiłeś tego częściej :
- 5 razy wróciłeś do domu pijany i próbowałeś pieprzyć się z kotem,
- 36 razy w ogóle nie wróciłeś do domu na noc,
- 21 nie byłeś w stanie,
- 33 razy szczytowałeś zbyt wcześnie,
- 19 razy zrobił się miękki zanim wszedł,
- 38 razy pracowałeś do późna,
- 10 razy złapał cię skurcz w palce,
- 29 razy musiałeś wcześnie wstać, bo szedłeś grac w golfa,
- 2 razy biłeś się i ktoś cię kopnął w jaja,
- 4 razy zaciął się tobie zamek w spodniach,
- 3 razy byłeś przeziębiony i miałeś katar,
- 2 razy miałeś drzazgę w palcu,
- 20 razy straciłeś nastrój, myśleć o tym cały dzień,
- 6 razy przyszedłeś w brudnej piżamie,
- 98 razy byłeś zbyt zajęty oglądając mecze piłki nożnej i inne

Wtedy kiedy się Tobie udało, powodem dla którego leżałam i byłam bierna był fakt, że nie widziałeś dokładnie gdzie leżę i pieprzyłeś prześcieradło


Uśmiechnij się :)

Para w łóżku:
- To twoje piersi, czy gęsia skórka?
- A ty się kochałeś, czy trząsłeś z zimna?


Rozmawiają trzy przyjaciółki:
- Mój mąż jest spod znaku Strzelca i pomyślałam, że w tym roku kupię mu na urodziny łuk.
- Niezły pomysł - mówi druga - mój to Ryby. Kupię mu akwarium.
Trzecia bez zastanowienia:
- A mój to Koziorożec...


- Ach, czuję się jak bateryjka - żartuje po stosunku kochanek. Jestem wyczerpany!
- Ech wy, faceci, a potem się dziwicie, że się was wymienia...


Ładna, młoda dziewczyna poszła ze swojej wsi na targ do pobliskiego miasteczka na zakupy. Pobyła jednak przy straganach dłużej niż zamierzała i musiała wracać po zmierzchu. Traf chciał, że w tym samym czasie tą samą drogą wracał do wsi także rosły, cichy chłopak z sąsiedniego gospodarstwa. Idą, idą dłuższą chwilę, po czym dziewczyna rzuca:
- Wiesz, zastanawiam się, czy słaba i bezbronna dziewczyna, taka jak ja, powinna wędrować po ciemku z silnym, wielkim mężczyzną, takim jak ty.
Chłopak ignoruje ją i nic nie odpowiada. Idą dalej i za kilka minut ona znowu zaczyna:
- Prawie mi straszno tak iść samej z tobą, w tych ciemnościach. Jeszcze przyszłoby ci coś do głowy...
- Słuchaj - mówi chłopak - wracam z targu, w jednej ręce niosę kurę i łopatę, a w drugiej trzymam wiadro i sznurek, na którym prowadzę kozę. Jak miałbym ci coś zrobić?
Dziewczyna po dłuższym namyśle odpowiada:
- Przyszło mi tylko tak do głowy, że gdybyś wbił w ziemię łopatę, przywiązał do niej kozę, a kurę przykrył wiadrem - to wtedy byłabym dopiero w tarapatach!


Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!


Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.


W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta bardzo skrępowana rzecze:
- Sklep sie panu otworzył
- A widziała pani kierownika
- Nie, tylko magazynier leżał na workach

 



Humory

Na dyskotece wiejskiej, mieszczanin podchodzi do dziewczyny:
- Zatańczysz?
- Nie hulom.
Podchodzi do drugiej:
- Zatańczysz?
- Nie hulom.
Zrezygnowany podchodzi do trzeciej i się pyta:
- Zahulosz?
- Z wieśniakami nie tańczę.

 

Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... Anal już próbowałaś?
- E... Zadowolona jestem z Dosi...

 

Na przyjęciu goście spierają się, kto jest bardziej godny zaufania - kobiety czy mężczyźni.
- Żadna kobieta nie potrafi dochować tajemnicy - powiedział pogardliwie jeden facet.
- Nie wydaje mi się - odpowiedziała kobieta. Trzymam w tajemnicy mój wiek odkąd skończyłam 21 lat.
- Któregoś dnia pani się wyda - upierał się facet.
- Nie sądzę - odrzekła. Kiedy kobieta trzyma coś w sekrecie przez 27 lat, może zatrzymać go na wieki.

 

Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony:
- Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
- Nie rozumiem - mówi żona - wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca.
- Nie wiem, co on Tobie powiedział ale mi radził przygotować się na najgorsze.

 

Instrukcja wojskowa.

Temat: zakładanie umundurowania.

1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty - sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu.

 



Nowa encyklopedia PWN ;)))

Nowa encyklopedia PWN:

alkohol
kosmetyk zażywany doustnie. Zażyty w odpowiedniej dawce powoduje
zdecydowaną poprawę urody otoczenia zażywającego.

apatia
stosunek do stosunku po stosunku

bałagan
przestrzeń zaaranżowana alternatywnie

ból głowy
szeroko stosowana przez kobiety metoda antykoncepcji

ciąża
inaczej zemsta dyrygenta - nie chciała grać na flecie, to musi
dźwigać bęben

dyplomata
ktoś, kto potrafi powiedzieć ci "spieprzaj", w takie sposób, że
czujesz narastające podniecenie przed zbliżającą się podróżą

harcerz
dziecko ubrane jak kretyn, pod przywództwem kretyna ubranego jak
dziecko

internacjonalizm
miłość francuska polskiego anglisty z włoską germanistką na
szwedzkiej amerykance w hiszpańskim hotelu

idiota
osoba inteligentna w sposób alternatywny

kłamstwo
najszczersza kobieca prawda

kanibale
ludzie dobierający sobie przyjaciół według smaku

kac
suszenie po zalaniu

monogamia
zrepresjonowana poligamia

młotek
kinetyczno-pneumatyczny autopotęgator mocy z naprowadzaniem trzonkowym

nic
pół litra na dwóch

obrzydliwość
chcesz ucałować babcie na pożegnanie, a ona wysuwa język.

optymista
niedoinformowany pesymista

praca grupowa

rodzaj pracy, który ułatwia zwalanie winy na inne osoby

pesymista
optymista z bagażem doświadczeń

prawda
przekonywująco powiedziane kłamstwo

piękno
ulotne zjawisko mijające zwykle po wytrzeźwieniu

ręka
kostno-mięśniowy wysięgnik żurawiowy, chwytny i mobilny we
wszystkich płaszczyznach. Zastosowanie różnorodne. U samców w
liczbie pojedynczej zastosowanie szersze.

rozwód

słowo wywodzące się z łaciny. Oznacza wyrwanie genitalii przez
portfel.

samochód
urządzenie mechaniczne służące do przemieszczania się w
przestrzeni,
a także jako wspomagacz samczy podczas okresu godowego. W rękach
samic śmiertelna broń

sedes
siedzenie dla mających gó**o do roboty

wrzask
rozdarcie zewnętrzne

wsad dewizowy
zagraniczny klient polskiej prostytutki

zamieszanie
dzień ojca w haremie

zdziwienie
uprawiasz seks z kobieta w ciąży i coś chwyta Twojego penisa

zaraz

robal powszechnie znany i powszechnie niewidoczny, jednoczenie
określenie czynności, która nie znajdzie swego finału w czasie

 


Dyskryminacja kobiet

Polak - człowiek.
Polka - taniec.

Japończycy - ludzie.
Japonki - klapki.

Fin - człowiek.
Finka - nóż.

Ziemianin - człowiek.
Ziemianka - taka chatka.

Węgier - człowiek.
Węgierka - śliwka.

Graham - pisarz.
Grahamka - bułka.

Czesi - ludzie.
Czeszki - komunistyczne obuwie, które nosiło się na w-fie.

Bawarczyk - pan w ósmym miesiacu ciąży, spodziewąjacy się beczki piwa,
koniecznie w spodenkach na szelkach i kapeluszu z piórkiem - znaczy
człowiek.
Bawarka - herbata.

Rumun - chłop jak każdy inny.
Rumunka - tirówka.

Anglik - dżentelmen.
Angielka - kostka lodu z dziurką.

Walijczyk - człowiek.
Walijka - pieszczotliwe określenie kija basebalowego.

Kanadyjczyk - człowiek.
Kanadyjka - rodzaj kajaka.

Filipińczyk - facet.
Filipinka - gazeta.

Estończyk - człowiek.
Estonka - internetowy pasożyt jedzacy kartofle.

Szwed - człowiek.
Szwedka - kurtka.

Hiszpan - człowiek.
Hiszpanka - grypa.

Amerykanin - człowiek.
Amerykanka - mebel...