vivien38

 
registro: 10/10/2009
Pontos87mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 113

całuj mnie całuj :)

Chłopak wybrał się z dziewczyną na randkę, było super, postanowił odprowadzić ją do domu. Stoją przed klatką, on oparty ręką o ścianę mówi:
- Tak sobie myślę, że nie puszczę Cię do domu, jak nie zrobisz mi laseczki na dobranoc.
- Nie wygłupiaj się, znamy się krótko, poza tym ktoś może zobaczyć...
- A ja i tak Cię nie puszczę dopóki mi nie zrobisz dobrze.
Takie przekomarzania trwają 5 min., 10 min., 30 min... Po 45 min. drzwi od klatki nagle otwierają się, wychodzi facet z dziewczyną i najspokojniej na świecie mówi:
- Ja jestem ojcem tej dziewczyny, a to jest jej młodsza siostra. Słuchaj, synu - jeżeli moja starsza córka nie chce Ci zrobić laski to zrobi Ci młodsza. Jak ona nie będzie chciała, to ja Ci zrobię, ale weź już kurwa rękę z tego domofonu.


:):)

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przyj...eś...
- Tak (cienkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz... Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał?


:):):):)

Kazik robił zawsze to co chciał: całował żonę, wślizgiwał sie do wyrka i od razu zasypiał.
Pewnego dnia obudził się koło starego faceta w białej sułtannie.
-Co ty do cholery robisz w moim łóżku?!A w ogole kim jesteś?!
-Jestem...święty Piotr.A ty nie jesteś w swojej sypialni tylko w niebie!
-W niebie? Ja nie chce umierać! Jestem za młody!Chcę powrócic na ziemię!
-Ok ,ale jako pies albo kura.Wybór należy do ciebie.
Kazik tak mysli,że w postaci psa raczej nie, za ciężko ,no a kura robi co chcę!
-Ok chcę powrocić na ziemie w postaci kury!
Jest już na ziemi, po chwili przychodzi kogut i mowi.
-To ty jesteś ta nowa kura o, której powiedzał mi św.Piotr?
-Tak to ja ale coś czuje, że mi zaraz wyjdzie wiesz z kąd....
-To nie to co myślisz! To jajo!Musisz znieść jajko!
-Ale jak to mam zrobić?
-Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej możesz!
Kazik tak zrobił i....chlus wyszło jajo.
-Ale to bylo zarąbiste jeszcze raz
Za drugim razem wyszlo większe,a za trzecim Kazik uslyszal glos swojej zony.
-Kazik co ty robisz, zasrałeś całe łóżko.


Uważaj, bo możesz się pomylić hahaha

Jedzie dziadek maluchem, zgarbiony, ręce mu się trzęsą na kierownicy. Wyprzedziło go BMW, dziadek się wystraszył. BMW zatrzymało się na światłach, dziadek z tego strachu nie dał rady, przywalił w tył beemki. Wysiada z niej dwóch byków:
- I co dziadek, przyj...eś...
- Tak (cienkim wystraszonym głosem)
- Masz kasę?
- Nie
- A ubezpieczenie?
- Nie
- A syna?
- Mam
- To masz tu komóreczkę, dzwoń po synka to odrobi u mnie, bo ty się do roboty nie nadajesz... Dziadek zadzwonił, podjeżdżają 3 Mercedesy S-klasa, wysiada kilku byków i jeden z nich mówi:
- I co tatuś???? Przypierdolił jak cofał?


:)