TORUNSKIFAN

 
registro: 11-02-2006
moje zycie jest dziwne lecz nigdy nie poddam sie i nie . ....https://www.youtube.com/watch?v=SRGtVx6j3Is.....✝
Pontos181mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 19

muzyka to moje życie

https://www.youtube.com/watch?v=qW0GfpH4n9E
Jakże niezmiernie trudno jest uwierzyć Że niezdobyte, także zdobytym okazać się może Wylecieć ze swojego rodzinnego gniazda Szybować w przestrzeni, niczym królewski orzeł A jednak, pragnienia z duszy wyłonione Te, które na sile jej wewnętrznej pozostają oparte Udowadniają, że wszystko jest możliwe I wielobarwnych naszych marzeń one też są warte
Wierzę... w siłę pragnień, które tak we mnie buzują Wierzę... w siłę marzeń, które mnie tak budują Wierzę... że mogę spełnić wszystkie pragnienia Wierzę... bo moja siła tworzy wszystkie te marzenia

anioł cierpienia

broken angelek

Znów dusza pękła na kawałki.
Marzenia o kimś legły w gruzach.
To tylko sny, które niespełnione
zostaną już do końca życia…

A Ty nawet nie zdajesz sobie sprawy
ile mogłes dla mnie znaczyć!
To nic, że byłoby trudno, przecież
zawsze jakoś znoszę przeciwności losu.

Jakoś dałam radę przeżyć te 7 lat,
ale obawiam się, że kolejnych nie dam rady.
Tak!! Postawiłam na szali wszystko co miałam.
Wszystko skreśliłam dla Ciebie!!

A Ty nawet nie raczysz się odezwać!
Czy naprawdę nie znaczyłam dla Ciebie nic?
Czy znów dałam się omamić byle komu?
Czy te parę chwil nic dla Ciebie nie znaczyło?

Ok. Muszę podążać własną krętą drogą.

Żałuję, że się bardziej nie postarałeś o mnie.
Żałuję, że musimy tak to zakończyć.
Żegnaj. Choć trudno zabić mi to uczucie.
Lepiej dla mnie, że je zakopię już teraz.


serce czy te...

kiedy z sercem na dłoni
dowieść chcesz zasadom dynamiki
że przyspieszenie zbliża cię
nieuchronnie ku śmierci

stajesz niczym głupiec
z otwartymi ustami
w półmroku twego zdumienia
nie ma takich słów

którymi możesz
opisać stan swojego ducha
- duch jest! czuj duch!
co boli istnieje najbardziej

serce

a mówili że romantycy
wyginęli u progu zeszłego wieku
uczynna praca i wyzysk
uformowała nowe pokolenia

a tyś się uchowała
moja wietrzna istoto
z iskier i płomieni
ze słonecznych plam

nie przystajesz do czasów
nie przystajesz w pół słowa
umykasz z rąk i myśli
moje czyste szaleństwo

o żeś...

Wczoraj, kiedy pogoda dopisywała i byłam w dobrym samopoczuciu zrobiłam to. Spakowałam Twoje walizki i Ciebie. Wyprowadzam Cię z moich myśli, mojego umysłu z mojej głowy. Przeprowadzasz się po cichutko z wyżyn serca na samo jego dnie, by ciężko mi było powrócić do Ciebie. Muszę tylko jeszcze dobrze Cię tam ulokować, naszykować wygodne miejsce gdzie będziesz pokryty sprawami przyziemnymi i wszelakimi drobiazgami, bo im więcej tych wszystkich drobiazgów i pierdół tym ciężej będzie mi do Ciebie dotrzeć…. nie zaglądać tam więcej. Chce już przestać, bo mam już dość tej katorgi. Chce bo Tobie już wszystko obojętne. Wystarczy.

„Odkąd rzucił na nią czar
zapomniała kim naprawdę jest
Dzisiaj budzi się
A ja…”

„Na duszy dnie ukryłam cie,
Schowałam wszystkie słowa twe
I twój dla mnie wiersz zamknęłam w niej.
Ma swoje miejsce każdy gest.
Choć dano nam niewiele dni,
Poznałeś śmiech mój i łzy

dziekuje

Mała osóbka,
Na brzegu przepaści stała,
I nie wiedziała,
Czy naprawdę kochać chciała,
Gdy już nóżkę wysuwała,
Zęby i rączki zaciskała,
I wtedy się dowiedziała,
Że nie kochać,
A zostać kochaną chciała
Białym proszkiem sypię rany, przez ten świat zadany. Zszywam je nitką i igłą.
Kiedy ocieram się, sprawiają mi ból i wszystko wraca do początku. Tamuję moje krwawiące serce, powstrzymuje łzy. Zakopuję to głęboko w sobie, by nikt nie mógł tego dosięgnąć
Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć. idę do przodu po sam szczyt. Chodź będzie się to winąć jak długa nić. Potknę się to nić się urwie zrobię supełki i będzie trudniej. Idę dalej po marzenia i szczęścia kres, bo to w życiu ma największy sens. Mam dość tych waszych kłamstw, które przede mną macie. Będę  iść pod górę nie poddając się, jak upadnę to powstanę i pójdę dalej. oceny się dla was nie liczą ja jestem psem. Weżcie kurwa ogarnijcie się