beauti_46

 
registro: 13-07-2006
Nie liczę godzin ni lat to życie mija NIE JA
Pontos181mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 19

Ale jazda....

była. Córa namówiła mnie dzisiaj na teatr. No i pojechałam. Czemu to takie wydarzenie? Bo od czasu egzaminu na prawo jazdy (2 lata temu) jeździłam może ze 3 razy. Ale latorośl wsiadła mi na ambicję, więc powiedziałam sobie: - Co? Ja nie potrafię? No a po co ja zrobiłam to prawko? Tylko żeby awaryjnie jeździć? Zaraz Jej pokażę! No i pokazałam. Kurde, jestem z siebie naprawdę dumna. To nie jest jakaś pipidówa, w stolicy nie jeździ się jak we Wólce czy innym Pcimiu. Pora była dość sprzyjająca, wieczór. Ale te przebudowy, ehhh.

Teraz o teatrze. Byłam po raz pierwszy w Fabryce Trzciny. Super miejsce na Pradze - loft, zaadaptowany po jakichś halach przemysłowych. Jedno z tych co to teraz jak grzyby po deszczu wyrastają na galerie, puby i teatry. Teatr Praga przywitał nas jabłkami i kartkami pocztowymi (pytając: "Kiedy ostatni raz wysłałeś komuś kartkę?"). Napisałyśmy razem z Anką 5 i wysłałyśmy za darmochę - świetna reklama, rozejdzie się w świat. Sztuka - premiera  "Jaskoniowiec" - to monolog Łukasza Lewandowskiego. Świetna ekspresja, świetny tekst - uśmiałam się po kokardy. Krótko mówiąc chodzi o relacje damsko-męskie. To, że "Są dwie płcie: Kobiety i dupki" to już zapewne wiecie (cytat, of coz) :D A reszty dowiecie się od Łukasza jak pójdziecie go posłuchać. Dwie godziny mijają nie wiadomo kiedy.

Jeszcze 2 cytaty: Kochanie, gdyby nie Ty, bylibyśmy idealną parą. i upragniony tekst od nowopoznanej kobiety: Kochanie, tu jest tak drogo. Chodźmy do mnie. (hehehe ja bym nie powiedziała, hihihihi).

Polecam -  świetna zabawa

http://www.teatrpraga.pl/strona_glowna.html