moje_ja

 
registro: 06-10-2011
:)
Pontos183mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 17

.............

 .............Nocne marzenia.............

W ciemną, cichą noc,

gdy męczy bezsenność

marzyć serce znów zaczyna

.....omija codzienność.


W myślach mych kraina

morzem w krąg oblana,

gdzie nie ma nikogo 

tylko ma kochana.


 Na błękitu nieboskłonie 

słońce budzi się do życia.

W moich oczach blasku promień

poteguje radość z bycia.


Cisza, spokój, wietrzyk muska,

słychać tylko pomruk fal.

Wina zapach umysł łechce,

myśli biegną w siną dal.


Gdzie nie spojrzę fala kwiatów

tak przepięknych, ....nieskończona.

Ogrom woni i kolorów,

a pomiędzy ja i Ona.


Leżąc obok mej jedynej,

wolno, sennie płynę wzrokiem

w przestrzeń morza nieskończoną

odrzucając to co potem.


Wszystko to co piękne,

marzeń cały wywód ten

znika jak poranna rosa,

gdy nastaje jednak sen!!!

                        -ziomalek-n42.gif


..............

.......................................................n42.gif
Jakaś tu postać, z kwiatów się wyłania
A jego głowę czapeczka osłania...
Bo kiedy słonko promienie rozrzuca
On ze zmęczenia słania się... przykuca.

Dba o swe kwiaty, by pięknie sie śmiały
By kobiece głosy z wrażenia aż drżały...
Gdy ujrzą te cuda , które On hoduje
Aż dech im zapiera , głos im odejmuje.

 I co dnia tak z rana , leciutko ubrany
Delikatnie gładząc, idzie z nimi  w tany....
Dzisiaj to do tanga gozdziki zaprosi
By z samego ranka na giełdę się zgłosić

Oj ten pracuś Zbyszko, w środku nocy wstaje
Niekiedy już rady ze spaniem nie daje....
Lecz kawy nie pija , capcino woli
Szpinaku nie lubi ...i za dużo soli.

Taki łasuch z niego...ciasta są  słabością 
Wszelkie czekoladki.... są jego miłością
I tak dziwnym trafem ze po nich nic nie  nie tyje
I niekiedy nimi...nimi tylko żyje !!!

Taki to ten Zbyszko, miły niesłychanie
Przez kwiecistą pracę , głowy ma urwanie
A ja powiem tylko...ujmę w "jednym słowie"
To spokojny człowiek, co olej ma  w głowie .

.........

      Ziomalek n42.gif


Przyszła Laura  do Zbyszeczka...
    Czy masz dla mnie cukiereczka ?
       Zbynio podniósł brwi złowrogo
          Spojrzał  na Ziomalkę  srogo
             I powiedział, aż zadrżało ! .....
                Aż w rezonans wpadło ciało !!!
                   Tak wzdrygnęła  , ach nieboże
                      Nic jej teraz nie pomoże .....
                         Stoi blada , przerażona  !!!
                            Jego mina  rozjuszona :
                               Jak tak można , ty "pacanie"
                                  Jeść cukierki na śniadanie !!!!!
                                      Więc spuściła nisko czoło
                                           Bo  poczuła się nieswojo
                                              Głośno ślinę  wnet przełknęła
                                                 Na baczność prawie stanęła...                                                     
                                                     Bo poczuła wstyd na sobie
                                                         Co ja tu w ogóle robię ???
                                                             Przecież... tylko.... smaczka miałam ?!!!                                                               
                                                                Cukiereczka nie dostałam......;(
                                                                   A tak chciałam coś słodkiego
                                                                      Tak z raniutka , niewielkiego......
                                                                          Laura szepta ... tak pod nosem :
                                                                             To ja ...już się stąd wyniosę !
                                                                                 Już cichaczem łzy ociera
                                                                                    Już włśsciwie drzwi. otwiera...
                                                                                       No i wtedy to się stało...
                                                                                          Dużo już nie brakowało
                                                                                             Żeby odejść ...iść w nieznane
                                                                                                Wtedy wszystko - zapomniane !!!!
                                                                                              Lecz Ziomalek zmienił minkę ....
                                                                                           I przytulił  Ziomalinkę
                                                                                       Wziął ja całą w swe ramiona
                                                                                   Minka już rozpromieniona ...
                                                                               Mam dla Ciebie coś innego
                                                                           Coś , że ach !!!...nadzwyczajnego !!!
                                                                        Mała chwilka i się stało ..........
                                                                     Całe ciało aż zadrżało .........
                                                                  Takiej chwili nie przeżyła
                                                               I co wtedy zobaczyła ???
                                                           Zbyszko targa kosz ogromny
                                                        I choć  zawsze taki skromy
                                                     Dziś szaleje , dziś buszuje
                                                  Kwiaty z kosza wykipruje
                                               Laura łapie ...ile może
                                            Lecz jej nic już nie pomoże
                                        Niesłychana chwila była
                                     ...............................................bo się w kwiatach utopiła

.............

   ..........................n42.gif................

                                      Dla Ziomalka, Przyjaciela
                                         Bo to dzisiaj  jest  niedziela
                                           By wypoczął dziś... nie niańczył
                                             Z kwiatuszkami dziś nie tańczył
                                               Zostawił  je  dziś w spokoju
                                                 Odnalazł się w tym nastroju
                                                    Błogiej ciszy.........odpoczynku
                                                       Nie myślał o giełdzie, rynku
                                                         Nie myślał dziś o sprzedaży
                                                            W spokoju się tak rozmarzył
                                                               By słodkości przysposobił
                                                                  I by uśmiech twarz mu zdobił

..............

....................Kroplami deszczu Cię zmoczę
........................ogromem pracy przytłoczę
............................komputer Tobie zepsuje
..............................................................ja przecież tylko żartuje !!!
...................wyślę Ci uśmiech bajeczny
........................będziesz Ziomalku bezpieczny
............................wszystko Ci będzie dziś grało
...............................................................wszystko na wskroś pasowało!!!