^^szatynka^^

 
Присоединился: 17.10.2008
новый уровень: 
очков нужно: 94
Последняя игра

kilka hardcorowych dowcipów dla gracza szejk85;)

Pani pyta dzieci w szkole, gdzie chciałyby mieć trzecie oko, gdyby Pan Bóg takowe rozdawał. Kasia mówi:
- Ja bym chciała mieć z tyłu głowy
- Dlaczego?
- A bo bym się rozglądała, bo ja ciekawa świata jestem
- Bardzo ładnie. Kazio, a ty?
- Ja bym chciał na plecach.
- A dlaczego?
- Bo ja ćwiczę karate i bym widział, czy się ktoś do mnie skrada
- A ty Jasiu?
- Ja bym chciał mieć na ptaszku
- Hmmm... a dlaczego?
- A bo u nas na osiedlu jest stadion, a ja nigdy nie mam na bilet, to bym sobie w dziurę w płocie wsadził ptaszka i bym sobie ten mecz oglądał
- No dobrze Jasiu, ale w tej sytuacji wystarczyłoby, żebyś to trzecie oko miał na paluszku
- Taaaa... a na chuju będę gwizdał!

Jasiu wieczorem biegnie do taty i mówi:
- Tato, tato dom nam się pali!
- Synku uciekaj szybko z domu, tylko cicho, żebyś matki nie obudził.

Lech i Jarek Kaczynski odwiedzili jedna z warszawskich podstawowek.

Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytal: Co to jest tragedia?
Czy ktos moglby podac przyklad?
Dziewczynka z pierwszej lawki podniosla reke:
- Gdyby moj przyjaciel, ktory mieszka na wsi, bawil sie na polu
i zostal rozjechany przez traktor - to bylaby tragedia.
-Nie. - odpowiada Jarek Kaczynski - to bylby wypadek
Zglasza sie kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, ktory odwozi 50 dzieci do szkoly, mial wypadek,
w ktorym zgineliby wszyscy pasażerowie - to bylaby tragedia.
- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczynski - to bylaby wielka strata.
Czy ktos ma inne pomysly?
W klasie cisza. Nikt nie chce sie zglosic.
Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w ktorym lecieli Pan Prezydent i Pan
Premier zostal trafiony przez pocisk i rozpadl sie na kawalki - to
bylaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczynski- Mozesz nam powiedziec
dlaczego uwazasz, ze to była by tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, ze to na pewno nie bylaby wielka strata i raczej
nie bylby to wypadek...

 

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota."
Nawrót i pytanie do klasy:
- co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupeę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.

Syn zali sie ojcu:
-tato, znowu jakis facet przystawiał sie do mnie w parku
-to niewiesz co robi sie w takich sytuajach? Ucieka się!
-A ciekawe jak? w szpilkach?? Po zwirze?

Ojciec z synem są w sklepie, a syn zobaczył kondomy i pyta się, co to jest. Ojciec na to:
- No, to są kondomy i używa się ich dla ochrony podczas seksu.
Syn podnosi jedno opakowanie i pyta, czemu w środku są trzy kondomy.
- To dla chłopców z liceum. Jeden na piątek, jeden na sobotę, jeden na niedzielę.
Syn podnosi paczkę z 6 kondomami i pyta:
- Dlaczego tu jest sześć?
- To jest dla studentów, dwa na piątek, dwa na sobotę i dwa na niedzielę.
Syn spostrzega paczkę z 12 kondomami i zadaje to samo pytanie. Ojciec na to:
- Synu, te są dla żonatych. Jeden na styczeń, drugi na luty, trzeci na marzec...

Jasio przylapal rodzicow na sexie i pyta
-tato czemu ruchasz mame??
-bo chcemy miec dziecko...
jasio po namysle wypina sie i mowi
-to ja chce klocki lego

Przychodzi Jasiu do domu cały podrapany...
Mama sie pyta:
-Jasiu co Ci sie stało??..
-A wiesz mamo...spadłem z rowerka...
-Jasiu , ale przeciaż Ty nie masz rowerka!
-....mmm no wiesz wzialem od Jacka
- ALe przecież Jacek tez nie ma !!..
- no... przewróciłem sie na żwirze przed domem!
-Jasiu , przed domem nie mamy żwiru!!
- No , tak w zasadzie to wpadłem w krzaki....!!
- ..Przecież tata wyciął wszystkie krzaki przed domem...?? Jasiu Ty coś kręcisz...
-TO JEST MÓJ KOT I BEDE GO RUCHAŁ KIEDY CHCE!!!!

Małgosia i Jaś (rodzeństwo) uprawiają sex i w pewnym momencie Małgosia mówi:
- Wiesz co Jasiu? Jesteś lepszy niż tato.
- Wiem!
- Skąd?
- Mama mi mówiła...

Siedzi Jasio, bawi sie kulką i mówi do siebie;
- Plastelina czy gówno, gówno czy plastelina.
Wącha...
- Hmmm plastelina czy gówno, gówno czy plastelina...
Postanowił polizać po czym stwierdza;
- Plastelina, ale skąd w dupie plastelina?

Mama widzi ze Jasia chomiczek jest cały taśmą posklejany,wiec pyta: 
- Jasiu czemu twój chomiczek jest cały taśmą poklejony?? 
- Żeby nie pękł jak go będę pierdolił!