Chciałem nazwać wykonawców, których dziś zaprezentuję moimi wynalazkami, ale uświadomiłem sobie jak daleko do  Tesli czy Edisona. Mój zawód historyka, czy zainteresowanie archeologią (na której co prawda nie straciłem zębów, tylko złamałem nogę), czynią mnie raczej specjalistą od spraw minionych. Cieszę się jednak, że świat muzyki nie zatrzymał się w jakimś momencie, lecz żyje i zmienia się czyli nie jest nudny, a ja ciągle będę szukał w nim czegoś, co warte jest uwagi. Oczywiście podzielę się tym ze swoimi znajomymi.

Pierwszym odkryciem jest Paulo Nutini, pół Włoch, pół Szkot mieszkający w Londynie. Jeszcze trudniejszy jest do zdefiniowania gatunek wykonywanej muzyki, pogranicze rocka, bluesa, folk i soul. Mnie najbardziej podoba się w nagraniach akustycznych. Śpiewa i pisze teksty.  Pali, lubi alkohol i dziewczyny, co mnie ani nie gorszy, ani nie przeszkadza. 

Paolo Nutini - Better Man

Paolo Nutini - Scream (Funk My Life Up) [Acoustic]

Paolo Nutini - Don't Let Me Down 

 Drugim wyborem jest Iyeoka Okoawo. Amerykanka nigeryjskiego pochodzenia występująca jako Iyeoka. Nie wiem jak się to wymawia ale wiem jak się jej słucha – wybornie. Była farmaceutka, która spróbowała swych sił jako piosenkarka oraz autorka tekstów i odniosła sukces.

Simply Falling - Iyeoka 

Baba - Iyeoka