nicola555

 
Присоединился: 05.08.2008
Chce nieść Twoje usta,chcę widzieć Twe oczy,chcę czuć Twoje serce i dotykać włosy,chcę trzymać Twą rękę i iść aż do słońca...
новый уровень: 
очков нужно: 13

I tak biegnę


Codziennie ,niezmiennie
Biegnę do życia
Wyciągam ręce w nadzieji
Spotkania
Koniec lata
Wspomnienie zostało
Noce i ranki z Tobą
Śpiew ptaków co rano
I spacery o świcie
Jakże pięknym było życie
W dłonie łapany czas
Który gnał nie ubłaganie
W zachwycie bliskości
Przysięgi składane
Miłość skrzydeł dodaje
Biegnie ponad czas
Lekka jestem
Unosi mnie wiatr
Z za odsłoniętej firanki
Bliskość ciał
Bukiety polnych kwiatów 
Co rano
Długie rozmowy przy 
Porannej kawie
Ja i Ty
Nasz świat
Nie potrzebowaliśmy
Już nic
To był ten 
Nasz letni czas
https://youtu.be/SrKtkD-FdEU

Moja mama...szczególny sen


Przyszłaś dziś we śnie
Tak radośnie mi było 
Za rękę jak dawniej trzemałaś
Życzenia mi skladałaś
Tak co roku było jak żyłaś
Wcześniej mnie nie odwiedziłaś
Pragnęłam by sen trwał i trwał
Bym się budzić nie musiała
Bym Cię jak najdłużej miała
Mamusiu ukochana 
Bardzo mi Cię brakuje
W dzień wśród ludzi 
Nie pozwalam sobie na łzy
Lecz kiedy cisza w nocy króluje
Wtedy smak łez tak dokładnie czuję
Urodziny całkiem inne były
Pamiętam te ostatnie
U babci na wsi byliśmy
Już dzień wcześniej tak tajemniczo
Się uśmiechałaś...
Kiedy pytałam odpowiadałas
Zgadnij...i dalej się uśmiechałaś
Zawsze Twój uśmiech kochałam
Śmiały się Twoje ręce i włosy 
I Twoja sukienka się śmiała
Cała Ty śmiechem pachniałaś
A kiedy rano w dniu urodzin się obudziłam
Oniemiałam...podwórko 
Kolorowymi serpentynami ozdobiłaś
I polnych kwiatow dużo było
Takie najbardziej lubiłam
W wazonach, wazonikach 
Buteleczkach stały
Tak bajkowo wyglądały
I moich przyjaciół zaprosiłaś
Potem ognisko 
I piosenek śpiewanie
A na koniec prezent od Ciebie 
I taty dostałam...
Do dziś stoi na honorowym miejscu
Patrzę na niego codziennie
 I wtedy jestem znowu z Wami
Tak jak w te ostatnie z Wami spędzone urodziny

https://youtu.be/ahoVlwq5O0U


I znowu urodziny


W urodzinowym dniu nie zapominam kim jestem
Powiedziałeś że mam wielkie serce i kochane
Każde urodziny pamiętam ...już trochę ich było
Tańczyłam w księżyca blasku
I boso na ciepłym piasku
Śmiałam się długo i szczerze
A nie raz w ciemnym kątku po cichu
Szeptałam pacierze...
I dnie chwytałem pełnymi garściami
Jak by były ostatnimi dniami
Ten czas chwilami otulony
Taki mój i spełniony
Po licznych upadkach się podnosiłam
Wiedząc że w prawdziwych przyjaciołach
Jest siła...
I kolejne urodziny...ciche 
Już bez najważniejszej rodziny
I po przekryty wydarzeniach
Z dobytku okradziona
Trudno śmiać się i bawić beztrosko
Szczerze nie pamiętam bym w tym dniu 
Łzy ocierała...
Chyba że ze szczęścia to były
Mówią że każdy jest kowalem szczęścia swego
Lecz nie mam wpływu na scenariusz 
Przez Boga napisanego
https://youtu.be/4rwiWX0BlRs


Ciężkie, słone,nie chciane


Ciężko pod powieką wisi
By powoli po policzku spłynąć
Taka nie chciana,ciężka,obca
Nie kochana
Stoję tu o poranku
Nikt nie zauważy że 
Smutno mi jest
Tu gdzie kiedyś w przyszłości ktoś
Stanie w tym miejscu 
Zamyśli się , zapyta
Lecz nie dziś...
Nigdy nie zapomnieć
Tego dziś
Choć boli lecz ten ból
Jest mój...
Los zaskakuje
Nie pyta jak się z tym czuję
Nikt nie zapisze nawet 
Drobnym drukiem jak postępować trzeba
By uniknąć niewiadomego
Milczy telefon
I dzwonek u drzwi śpi
Lecz wiem że może nie dziś
Ale kiedyś znów zapukasz do 
 Moich drzwi


https://youtu.be/6CMgKsAlb7M

Zachody


Niedziela ciepłem rozleniwiała
Siedzę na huśtawce
Przyglądam się słonka promykom
Które rzucają krwawe cienie na las
Promyki migoczą barwą ciemno czerwonego wina
I złotym kolorem szampana
Dzień wita się z nadchodzącą nocą
Pora na marzenia....zamykam oczy
Obrazy jak w foto plastikonie
Szare i kolorowe 
Te odległe i te nowe
Wrócić choć na chwilę bym chciała
Bym znowu dzieckiem była
Mamy dłonie głaskała
Bym głos słyszała
Bym przytulić się mogła
Bym Jej wszystko opowiedziała
Bym się wypłakała
Ona jedna by wszystko zrozumiała
Ciężko mi mamuś po tym co się stało
Ciężko podnieść się i żyć
Tak długo oszczędzałam
Bym nie była głodna,bym biedy nie zaznała
Ktoś wszedł jak do swojego
Ograbił że wszystkiego
Życie do ziemi schyliło
Już nie jest wesoło i miło
Walka o jutro,gorzkie łzy
Teraz bardzo brakuje mi Ciebie
Ty byś przytuliła i powiedziała
Ważne że żyjemy
A z Bożą pomocą znów się podźwigniemy
https://youtu.be/fYGCMAfTyqM